Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies. Wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.

Z życia kawalerzysty

Moderatorzy: Staszek, Moderatorzy

Postprzez Lucas » 4 sty 2008, o 15:23

Drogi Ref-Renie, z szablą czy bez szabli.....
Ty i Szogun (zwłaszcza jak jest w formie).....
na każdym robisz wrażenie jak diabli......
i to się mieści, jak tuszę, w kawaleryjskiej normie....
Avatar użytkownika
Lucas
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 812
Dołączył(a): 10 mar 2006, o 13:22
Lokalizacja: ułan Kawalerii KOP (8 PU) z Nowego Sącza

Postprzez Ułan świętokrzyski » 4 sty 2008, o 19:52

Widzę Zdzisiu, że to Forum wywiera na Ciebie bardzo pozytywny wpływ!
Avatar użytkownika
Ułan świętokrzyski
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 2647
Dołączył(a): 10 mar 2006, o 15:30

Postprzez ref-ren » 5 sty 2008, o 19:28

Ułan z Sącza napisał(a):Drogi Ref-Renie, z szablą czy bez szabli.....
Ty i Szogun (zwłaszcza jak jest w formie).....
na każdym robisz wrażenie jak diabli......
i to się mieści, jak tuszę, w kawaleryjskiej normie....




Spieklem "raka" Zdzichu... ale dzieki...

/ref-ren/
ref-ren
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 294
Dołączył(a): 16 sie 2006, o 13:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Ułan świętokrzyski » 6 sty 2008, o 01:13

No chociaż raz Ty spiekłeś, a nie my....
Avatar użytkownika
Ułan świętokrzyski
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 2647
Dołączył(a): 10 mar 2006, o 15:30

Postprzez Piotrek » 15 mar 2008, o 01:24

Skoro post dotyczy życia kawalerzystów, to za F. Skibińskim podam pewną anegdotę... Razu pewnego, bodajże przy okazji manewrów, oficerowie, jak to w zwyczaju bywało, zostali zaproszeni na obiad do pobliskiego dworu. Gdy stawili się na miejscu, ujrzeli urodziwą Panią Domu, krzątającą się i zapalającą świece w świecznikach. Uzupełniwszy wszystkie braki, pozostała jej jedna, ostatnia świeca. Na głos więc, sama do siebie powiedziała - i gdzie ja teraz mam tę ostatnią świecę włożyć? Po twarzach oficerów przebiegły uśmiechy, na co dowódca, widząc co się święci rozkazał - Panowie oficerowie - ani słowa !
Avatar użytkownika
Piotrek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1837
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kalisz, Poznań

Postprzez myta2 » 15 mar 2008, o 12:41

Ziemiński (por. 14PU Jazłowieckich) Wrzesień, Oflag, Wyzwolenie..... dobra książka ale pod koniec komuną zajeżdża
Avatar użytkownika
myta2
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 926
Dołączył(a): 4 paź 2007, o 22:32
Lokalizacja: Swarzędz k.Poznania

Postprzez Piotrek » 15 mar 2008, o 20:31

Zajeżdża komuną strasznie ! Jakoś zraziłem się do tej książki, bo od mniej więcej 2/3 wychwala sojuszniczą armię radziecką, a jeździ po Andersie i jego żołnierzach. A do tego dość lakoniczna jest. Na początku zapowiada się nieźle, bo autor pisze, że był najbliższym przyjacielem por. Walickiego, który poprowadził szwadron 14 Pułku do szarży pod Wólką Węglową. Ale później same rozczarowania. Szlak bojowy Ułanów Jazłowieckich opisuje również Józef Bokota w "Ułańskich drogach" i wypada o niebo lepiej w porównaniu z Ziemińskim.
Avatar użytkownika
Piotrek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1837
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kalisz, Poznań

Postprzez myta2 » 15 mar 2008, o 23:41

dokładnie wygląda to jakby 14PU poza jedną potyczką z taborem niemieckim pod Poznaniem szarżą pod Wólką Węglową (no i oczywiście obroną stolicy) nic więcej nie robili w wrześniu
Avatar użytkownika
myta2
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 926
Dołączył(a): 4 paź 2007, o 22:32
Lokalizacja: Swarzędz k.Poznania

Postprzez Piotrek » 16 mar 2008, o 00:56

A opis samej szarzy wygląda mniej więcej tak, że nagle autor usłyszał okrzyk "hurra" i wszyscy ruszyli galopem. Przesadził jakiś płot, gdzieś tam pogalopował i już po szarży. Przytacza oczywiście słynny fragment włoskiego dziennikarza o dowódcy galopującym na czele z uniesioną szabla, o rozwiniętym sztandarze, o tym jak karabiny zamilkły i jaki piękny był to widok. I w zestawianiu z tamtą relacją, tak często powtarzaną, sam opis autora tak heroicznego wydarzenia, jak szarża na stanowiska wroga, jest, nie zawaham się napisać - żenujący.
Avatar użytkownika
Piotrek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1837
Dołączył(a): 17 gru 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kalisz, Poznań

Postprzez myta2 » 16 mar 2008, o 03:21

niema co się dziwić autor pisał to w czasie kiedy był już pułkownikiem LWP nie byłoby to napisane dobrze gdyby napisał o wielkich czynach sanacyjnej armii, więc w zgrabny sposób napiał prawdę tak by uwczesny czytelnik upewnił się że jedyny słuszny kierunek to wielki czerwony brat. Tak przynajmniej to odczuwam po przeczytaniu książki,
w momencie jak opisuje organizacje wewnątrz obozu to w zasadzie tylko jedna jest słusznie opisana (pisze coś o 182 członkach zdeklarowanych ) a było tam ich około 7tysięcy,
nie chciałbym osądzać oficera i jego działań ale wydaje się że ten człowiek poprostu został zdeklarowanym komuchem z przeszłością (nawróconym) z złej drogi sanacyjnego oficera kawalerii. (przedmowa również go mniej więcej opisuje)
Avatar użytkownika
myta2
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 926
Dołączył(a): 4 paź 2007, o 22:32
Lokalizacja: Swarzędz k.Poznania

Poprzednia strona

Powrót do Historia Kawalerii

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

Tablice Ramki Reklamowe Aluminiowe Plastikowe, Agencja Fine, Staropolska, Projekty Domów Drewnianych, Projekty Domów Drewnianych, Noclegi Gorce, Ramki Aluminiowe, Stojaki na foldery, Ramki Plastikowe, Stojaki z plexi, Ramki Reklamowe, Stojaki Plakatowe, Potykacze, stojaki, tablice, ramki, akcesoria reklamowe, Stojaki i tablice przymykowe, Tablice przymykowe OWZ, Stojaki Typu A Potykacze, ¦ciana prezentacyjna, Stojaki plakatowe, Stojaki plakatowe niskie, Stojaczki plakatowe, Stojaki plakatowe Wysokie, Stojaki na plakat i foldery Niskie, Stojaki na plakat i foldery Wysokie, Ramki reklamowe, Ramki sprężynkowe, Ramki aluminiowe, Ramki plastikowe, Stojaki i wieszaki na foldery, Wieszaki na foldery, Stojaki na foldery Niskie, Stojaki na foldery Wysokie, Wyroby z PCV i plexi, Stojaki i tabliczki z plexi, Kieszenie plakatowe z PCV bezbarwnego, Akcesoria reklamowe, Informacja przydrzwiowa,
cron