Strona 8 z 11

Re: Literatura

PostNapisane: 4 kwi 2011, o 19:20
przez jarema
Ehh... Zdarli ze mnie łacha o ten Grunwald, a tu proszę. Surpryza jakowaś: Obrazek Toż to nie Matejko! Wszyscy trzej malowali konie, przyczem co pokolenie, to gorzej. Panowie Pyry, robiąc ze mnie pośmiewisko, baczcie, czy się w Was to nie odbije :P

Re: Literatura

PostNapisane: 4 kwi 2011, o 23:42
przez elmijakke
Ja tam stawiałbym raczej na Wojciecha czyli pokolenie środkowe. Poza tym popatrzecie sobie na Kossaka w Wiki - 6 malarzy!

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 02:45
przez Piotr Walter
A co z pytaniem Piotrkas... wszyscy je sprawnie ominęli ;P

Pozdrawiam

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 09:41
przez piotreks
no właśnie :D

ponawiam pytanie, bo mamy różne punkty widzenia w Oddziale i chciałbym je ujednolicić:

Czy może ktoś przetłumaczyć to na chłopski rozum?

Regulamin kawalerii.
CZĘŚĆ 1
TOM 2
Musztra oddziałów.
Fragment – dwa pierwsze rozdziały:
D „Ogólne zasady” i E „Szwadron liniowy”

Pierwszy szereg sekcji składa się zawsze z 3 jeźdźców. Jeśli w sekcji jest tylko 5 jeźdźców,
ślepą jest pierwsza rota, jeśli jest 4 jeźdźców, ślepymi rotami są pierwsza i trzecia.


Ja to rozumuję tak:
sekcja składa się z trzech rot, nr 1, 2 i 3 - rotą pierwszą są numery 1 pierwszego i drugiego szeregu, drugą koniowodzi, trzecią lewoskrzydłowi obu szeregów. Więc w przypadku gdy w sekcji jest 5 jeźdźców, drugi szereg składa się z koniowoda i lewoskrzydłowego, a w przypadku gdy w sekcji jedzie 4 jeźdźców, w drugim szeregu jest tylko koniowód. Jest tak, gdyż jak też w regulaminie widnieje, pierwszy szereg zawsze składa się z 3 jeźdźców, a w momencie gdy z jakichkolwiek powodów któryś z nich wypada, od razu zostaje zastąpiony przez swojego zaplecznika. A że zawsze musi być koniowód, to druga sekcja nigdy nie może zostać bez numeru drugiego, żeby w razie "w" mógł on zastąpić swojego poprzednika.
Trochę to skomplikowane, ale czy dobrze to rozumiem? Pomocy... ;)

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 10:46
przez elmijakke
Według mnie dobrze, tylko nie koniowód ale koniowodny chyba....

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 10:56
przez piotreks
Dzięki :)

Fragment z regulaminu:

Z kolumny po jednemu przechodzi sekcja ręcznego karabina maszynowego w kolumnę
dwójkami w następujący sposób: koniowód pierwszego szeregu jedzie na lewo w skos i staje (...)

a więc koniowód :wink:

pozdr

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 11:15
przez Lookas
jarema napisał(a): Wszyscy trzej malowali konie, przyczem co pokolenie, to gorzej.


A to niby na jakiej podstawie tak twierdzisz:)??
Ze Jerzy malował mniej naturalistycznie??
Przeciez każdy z nich malował w ciut innych czasach, inne były mody i style....a żaden z nich nie był gazetowym ilustratorem:)
po prostu każdy malował INACZEJ:)

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 12:24
przez myta2
No łukasz tu byś się zdziwił... malowali do gazet, jeden z nich (nie wiem który) był sporym huklakom) i co by mu na takie życie starczało częstocoś tam skrobał dla gazet, :D nie mniej braku kunsztu nie można im zarzucić, można na bazie ich obrazów terochę się dowiedzieć - a jednocześnie ponapawać wzrok....

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 12:44
przez Lookas
Pisząc " gazetowym ilustratorem" nie miałem na myśli czegoś uwłaczającego a jedynie styl, jaki wówczas obowiązywał w ilustracjach. Czym innym jest obraz na płótnie a czym innym litografia do druku. Na płótnie można troche "poszaleć":)

Kossakowie to była w ogóle utalentowana rodzina. Ale malowali zawodowo, z tego żyli i czesto zdarza się, ze jeden obraz pojawia się w kilku wersjach, niemal identycznych, bo takie zamówienie otrzymali. I czy hulaka, czy też nie, zarabiać jakoś musiał:)

Zachowało sie sporo szkiców, studiów i fragmentów ich autorstwa, wiele nigdzie nie publikowanych. Jakiś czas temu miałem okazję conieco z tego zobaczyć w prywatnej kolekcji pana Jerzego Wisniewskiego...te szkice pokazuja niesamowity warsztat!! Niektóre są bardzo dynamicze, mimo, ze składają się z kilku kresek!!

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 12:52
przez myta2
to prawda, trochę się naoglądałem ich twórczości, zarówno w oryginałach i kopiach, :wink:

Re: Literatura

PostNapisane: 5 kwi 2011, o 21:01
przez pieczarka
piotreks napisał(a):Pierwszy szereg sekcji składa się zawsze z 3 jeźdźców. Jeśli w sekcji jest tylko 5 jeźdźców,
ślepą jest pierwsza rota, jeśli jest 4 jeźdźców, ślepymi rotami są pierwsza i trzecia.


Ja to rozumuję tak:
sekcja składa się z trzech rot, nr 1, 2 i 3 - rotą pierwszą są numery 1 pierwszego i drugiego szeregu, drugą koniowodzi, trzecią lewoskrzydłowi obu szeregów. Więc w przypadku gdy w sekcji jest 5 jeźdźców, drugi szereg składa się z koniowoda i lewoskrzydłowego, a w przypadku gdy w sekcji jedzie 4 jeźdźców, w drugim szeregu jest tylko koniowód. Jest tak, gdyż jak też w regulaminie widnieje, pierwszy szereg zawsze składa się z 3 jeźdźców, a w momencie gdy z jakichkolwiek powodów któryś z nich wypada, od razu zostaje zastąpiony przez swojego zaplecznika. A że zawsze musi być koniowód, to druga sekcja nigdy nie może zostać bez numeru drugiego, żeby w razie "w" mógł on zastąpić swojego poprzednika.
Trochę to skomplikowane, ale czy dobrze to rozumiem? Pomocy... ;)


TAK - dobrze to rozumiesz

Re: Literatura

PostNapisane: 6 kwi 2011, o 11:18
przez piotreks
Jeszcze raz dziękować za pomoc :D

Re: Literatura

PostNapisane: 6 kwi 2011, o 11:59
przez Piotr Walter
Moim skromnym zdaniem dobrze to rozumiesz, ale nie zostało wyjaśnione w 100% kto kogo kryje w marszu trójkami, piotreks uważa zgodnie z tym co napisał że w momencie gdy jest 5 koni- jest pierwsza trójka a druga składa się n nr 1 i 2 ale nie wiadomo czy nr 1 i 2 kryją swoje nr z pierwszej trójki?? czy kryją nr 1 i 3 ... ? Tak zawsze jeździliśmy i nie jestem pewien czy dobrze..?
Innymi słowy jeździliśmy tak że gdy było 5 koni to w drugim szeregu kryło się zewnętrznych a gdy były 4 konie to pojedynczy ułan w drugim szeregu krył środkowego...

Jak powinno być??

Re: Literatura

PostNapisane: 6 kwi 2011, o 12:03
przez piotreks
To właśnie ten spór, o którym mówiłem :lol:

Re: Literatura

PostNapisane: 6 kwi 2011, o 12:32
przez Piotr Walter
To nie spór, ja po prostu nie wiem jak powinno być;) A chcemy jeździć dobrze!
Pozdrawiam