Re: Jazda Królestwa Polskiego. Lata pokoju. Lata wojny.
Napisane: 2 gru 2011, o 17:20
Był to "honor czysto wojskowy" jak napisał o postawie tego regimentu w mroźną listopadową noc 1830 r., Bronisław Gembarzewski, ja bym dodał i profesjonalizm.
Regiment przez 15 lat tworzył swój własny esprit de corps, żołnierze byli dumni z tego i wcale się z tym nie kryjąc [vide 1 pułk szwoleżerów Marszałka Piłsudskiego w okresie międzywojnia], okazywali ową pozytywną "odmienność" przy każdej nadarzającej się sposobności.
Inna sprawa, że po reformach jazdy, zmieniono mu nazwę na 5 pułk strzelców konnych linii, a w walkach wyróżnił się regiment wzorcowo, ot wspomnieć że jeden z dywizjonów tego pułku szarżował tak pięknie w pierwszej dużej bitwie wojny 1831 r. tj. pod Wawrem, 19 II... [choć Tokarz o tym fakcie nie wspomina a Puzyrewski oględnie się wymiguje ]
Pozdrawiam!
Marcin
Regiment przez 15 lat tworzył swój własny esprit de corps, żołnierze byli dumni z tego i wcale się z tym nie kryjąc [vide 1 pułk szwoleżerów Marszałka Piłsudskiego w okresie międzywojnia], okazywali ową pozytywną "odmienność" przy każdej nadarzającej się sposobności.
Inna sprawa, że po reformach jazdy, zmieniono mu nazwę na 5 pułk strzelców konnych linii, a w walkach wyróżnił się regiment wzorcowo, ot wspomnieć że jeden z dywizjonów tego pułku szarżował tak pięknie w pierwszej dużej bitwie wojny 1831 r. tj. pod Wawrem, 19 II... [choć Tokarz o tym fakcie nie wspomina a Puzyrewski oględnie się wymiguje ]
Pozdrawiam!
Marcin