Forum Kawalerii RP

Poprawiali, poprawiali, skracali i w końcu nie zdążyli...

Bo to nie konna artyleria była

PALe nie słyną z szybkiego ognia ani szybkiego przemieszczania armaty A ta złamana oś... W 7 DAK niespotykane

A co do wózków med-evac. Za naszymi też przecież takie szły Taczanki sanitarne wz.36

Sygnały ręką takie jak u nas

Ten film zdaje się leciał parę lat temu w tv... ale widok....hmm

miszka7-1 napisał(a):Bagnety miast szabel bo to Lighthorsemen, czyli Lekka Konna (australijska, czarne charakterystyczne pióro). Docelowo walczyli typowo jak ówcześni strzelcy konni, pieszo. Dlatego nie wyposażeni byli w szable.
Sam film pod kątem jednostki jazdy kapitalny. Dla mnie póki co najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem. Każdy interesujący się kawalerią powinien ten film obejżeć.

Miszka - my mieliśmy okazję z nimi razem "powalczyć". Tylko jakoś nie mogę znaleść zedjęć.

Ja mam! Tyle że w wersji "ręcznej".I dzisiaj odebrałem skaner. Jak się znim uporam to wstawię cosik. Świetni ludzie, a najfajniejszy był Ray "Old Bastard" Akkinson.

Moim zdaniem dużo w tym artykule racji (1 post)...
ale moim zdaniem kapitalnym porównaniem jest porównanie kolegi który mówił o sobie jako laik:)
A mianowicie dlaczego na obrazach widać równe szyki zwarte idące łeb w łeb... a filmy pokazują co innego? bo na obrazach maluje się to tak jak powinno to wyglądać, zbyt dokładnie niektórzy biorą do siebie te wszystkie opisy ludzi chcących jak najlepiej... Kto z kolegów widział jak było naprawdę?? W rzeczywistości było naprawdę różnie począwszy od połamanej lini jak i wielu nieprzewidzianych zdarzeń które wypływały w trakcie działań zbrojnych. Widziałem to m.in. na niektórych Kronikach Filmowych jak i znam z opowiadań kilku ułanów m.in. 15 Pułku. Nie biorę tego oczywiście za pewnik i zgadzam się że "nasze" "szarże" w większości nie tak wyglądają jak wyglądać powinny ale strasznie denerwuje mnie opisywanie artykułów w tym tonie jak ten w 1 poście.

Trzeba sobie zadać pytanie czy powinniśmy w o ogóle wsiadać na konie bo tak naprawdę jest niewiele rzeczy które robimy tak jak przedwojenni ułani...
Niemożliwym jest wytrenowanie szarży w naszych realiach. Na to potrzeba codziennych treningów całych szwadronów jak to sobie może ktoś wyobrazić to jest po prostu marzycielem, uczestniczyłem już w kilku ""szarżach"" (ponad 100koni) i utrzymanie linii plutonów rozwiniętych jeden za drugim jest niemożliwe, jeśli 200koni zjedzie się z całej polski i po 6h stania i przemówień oficjeli ma szarżować.
Przerabialiśmy to m.in. kilka razy w Wilanowie i w Glinniku.
Nawet po 2 miesiącach zdjęć do Ogniem i Mieczem szarża nie wychodziła idealnie.(To widziałem jako mały chłopiec przyglądając się tacie na biedrusku:P)

A jednak po opowiadaniach starych ułanów i obejrzeniu filmów z PKF uważam że np szarża w Wilanowie mimo pewnego wymieszania linii plutonów wyglądała dość realistycznie (oczywiście do wysokości trybun) bo dalej skończyła się łąka i była trochę kaszana:P
Większość "szarż" które są tak zapowiadane maja albo za mało koni (często ledwie 3 sekcje) albo za mało miejsca do pokazania tej siły- ja bym nazwał je raczej próbami natarcia konnego patrolu z zaskoczenia na patrol piechoty (jak np niegdyś na poznańskiej Woli)

Co do filmu o lekkiej kawalerii widziałem go kilka razy i zawsze oglądałem z zapartym tchem sceny końskie:)

Pozdrawiam PiW

zazdroszczę takich przygód

Lekkiej Konnej, Piotr, Lekkiej Konnej. Lekka kawaleria to zupełnie coś innego, przynajmniej dla Nich .

Jak uruchomię ten cholerny skaner to wstawię fotkę ataku w szyku konnym w linii harcowników ze Święta Pułkowego 7 P.U. z okresu międzywojennego. Dla laika "kupą", a w rzeczywistości...

możliwe że się pomyliłem ale wydawało mi się że nawet w polskim tytule filmu była lekka kawaleria ale mogę się mylić a poza tym nasi w tv jak zwykle mogli źle przetłumaczyć;)

Zdjęć i filmów wzorowych szarż jest trochę ale to nie zmienia faktu że były różne;)
I o to mi się m.in rozchodziło...
Pozdr

W temacie lekkiej kawalerii pozwolę sobie wkleić link do fragmentu "Szarży lekkiej brygady" pod Balaklawą. Wersja z 1936r
http://www.youtube.com/watch?v=pXzCOlPHFmc

Film niezły.. Piękne sceny! Ale to były czasy kiedy z końmi się tak nie liczono.. Kaskaderzy wyśmienici.
Może to nie jest polska kawaleria i nie znam brytyjskiego regulaminu, a poza tym to tylko film, ale jak ktoś powie że z tych pięknych "szeregów" w fazie ataku w cwale się nie rozsypali to mu nie uwierzę:D
Z naszą kawalerią moim zdaniem w dużej mierze było tak samo... Po prostu każdy koń szedł tyle ile mógł i niema siły żeby to w jednej linii utrzymać:) w przeciwnym razie wszystkie konie nie mogły by dawać z siebie "wszystkiego" a co za tym idzie iść w cwale(chody koni musiały by być uśrednione)
Efekt ataku i tak był taki skuteczny jak miał być:)
Pozdrawiam

Wtedy specjalnie użyto strzelców konnych, wprowadzono Turków w błąd , strzelcy konni mieli się zatrzymać w pewnym momencie i dalej nacierać pieszo. Tak bywało . A tu Australijczycy zrobili ich w konia , szarżując do końca jak klasyczna kawaleria . Gdyby od początku szarżowali kawalerzyści a nie strzelcy konni to Turcy inaczej by się bronili . Australijczycy zaskoczyli ich również brakiem szabel , upewnili ich w błędzie .
Kiedy oglądam ten film , jest on w całości w yuotubie , to zawsze na głos mówię - " koń jest święty "
A tak na marginesie , czytałem, że do tego właśnie filmu konie były ćwiczone wiele miesięcy wcześniej . Były w kondycji .

W filmie "Lekka Konna" brał udział autentyczny regularny pułk australijski, który istnieje prawdopodobnie do dzisiaj. Dlatego jest taki efekt w scenach z szarży. I ławy w pełnym galopie trzymają. Dobre konie.