Strona 2 z 3

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 10:28
przez myta2
Lucas nie zgadzam się z takim podejściem, uważam że jezeli kobitki maja pojechać w defiladzie, niech ubiorą jednolite strroje z epoki (bynajmniej nie mundury jakiekolwiek) i w czymś takim uświetniaja imprezy... Mundur historyczny (jaki by nie był) pozostawmy dla rodzaju męskiego :idea: dzisiaj ubiorą się w mundur stylizowany na Krakusach, a za 5 lat ideologia na tyle ewoluuje że okaże się że jednak mieliśmy 41 pułk kawalerii i był w całości złozony z kobiet :mrgreen:

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 10:56
przez Piotrek
Jest tyle ładnych strojów, które kobieta może włożyć siadając na konia i wyglądać ciągle bardzo kobieco. Na co kombinować i na siłę wymyślać Krakusów, itd?

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 10:59
przez Lucas
Myta nic się nie okaże bo było 41 pułków kawalerii. Tym 41 pułkiem był 1 Pułk Ułanów Korpusu Ochrony Pogranicza sformowany wiosna 1939 roku z kilku szwadronów kawalerii KOP. A jeżeli już kobiety maja w jakim takim szyku jeździć to on wymaga jednolitości stroju w myśl starej zasady, której tu nie będę cytował ale każdy kto w wojsku był ja zna.

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 11:04
przez Lucas
Piotrek napisał(a):Jest tyle ładnych strojów, które kobieta może włożyć siadając na konia i wyglądać ciągle bardzo kobieco. Na co kombinować i na siłę wymyślać Krakusów, itd?

Nic Piotrze na siłę nie wymyślam. Rozejrzyj się proszę wokół i zobacz co się dzieje we współczesnej kawalerii ochotniczej. Moją intencją jest ochrona tradycji. Są oczywiście kobiety jeżdżące w strojach jak u Pana Kusza, w strojach harcerek HDJ, na ludowo. Ja mam na myśli umożliwienie kobietom jazdę na różnego rodzaju uroczystościach. Jeżeli tego tematu nie weźmiemy na tapetę dobrze wiesz, że niektóre kobiety będą nadal jeździć w mundurach kawaleryjskich z warkoczykiem na placach.......

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 11:08
przez Piotrek
Wiele z nich i tak już jeździ i ma głęboko gdzieś nasze tutaj utyskiwania. Możemy sobie planować, wypracowywać zasady, zwoływać konferencję, a to wszystko o kant wiecie czego można obić, bo i tak wiele ekip będzie takie praktyki dopuszczać. Kiedyś jedna taka kłóciła się ze mną, że jej wolno w mundurze jeździć, bo św.p. gen. Gutowski jej powiedział, że może. I weź tu prowadź jakąś dyskusję...

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 11:17
przez Lucas
Piotrze obydwaj znamy żurawiejkę: " kto tradycji nie szanuje, niech nas ....." . Można mówić do pani Muchy per "pani ministro" ale są granice przyzwoitości..... Przecież można pod Grunwaldem zrealizować rekonstrukcję bitwy z udziałem kobiet w zbrojach argumentując to Joanną d'Arc, no niby można...... pytanie po co? W myśl obecnego "równouprawnienia"? Argumentując to tym , że obecne przepisy zezwalają na służbę kobiet w wojsku? Co ma pieron do wiatraka. Jeżeli nie będzie mocnej presji środowiska, a zwłaszcza odpowiednich regulacji i sankcji to nic z tego nie będzie. Niedługo doczekamy się występów kobiet w damskim siodle i w różowym rajtroku bo to wygodniejsze niż piękna suknia przecież.......

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 12:53
przez Adiutant
Piotruś, wiem że protesty, apele i cholera wie co jeszcze skutkują w tej materii tyle co nic.
Ale jak miło się napuszyć i poutyskiwać w zacnym gonie. To czysta przyjemność :-)
Ad rem:
Kobiet w kawalerii nie było, i to jest jeden niepodwarzalny fakt.
Fakt ten jest częścią składową tego, co nazywamy tradycją.
Oddział "pielegnujący" tradycje kawaleryjskie, pielegnuje albo ich całość.... albo nic.
Jakiekolwiek majstrowanie i modyfikowanie tradycji, jest równoznaczne z jej degradacją.
Głupi by to zrozumiał !
Jest też inna prawda:
Każdy wzrost ciśnienia w "układzie" grozi tym, że energia ukierunkuje się w sposób niekontrolowany.
Może faktycznie zawczasu ( idąc na kompromis) warto wyznaczyć jakieś dopuszczalne warunki graniczne
udziału kobiet w ruchu kawaleryjskim. Sam sie biję z myslami, i coś mnie trafia, że wogóle musimy
dyskutować na tak cholernie oczywisty temat.
Wczoraj byłem na piwie z kolega, pracownikiem naukowym katedry historii. Specjalizacja: II RP.
Trudno nie było poruszyć tego tematu.
Myślałem że mnie szlag trafi, jak skomentował te rewelacje krótko : Widzę, że idziecie w tradycje
bolszewickie, bo własnie tam rewolucja pażdziernikowa i bolszewicki ruch emencypacyjny ubrały kobiety
w mundur w ilościach niespotykanych w innych armiach.

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 18 paź 2012, o 17:14
przez Lucas
Twój znajomy tak do końca racji nie miał gdyż kobiety w wojsku polskim przed 1939 roku były ale nie w kawalerii na Boga. A i mundurki miały nieodpowiednie do jazdy konnej ;-) Obrazek

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 19 paź 2012, o 09:01
przez pulkownik
Ja zbojkotuję każde wystąpienie, jeśli moje oko zauważy kobietę na koniu w mundurze kawalerzysty II RP. Bez względu na skalę tej imprezy i prestiż. Albo szanuję tradycję albo nie. Proste i klarowne. Szukać kobietom rozwiązania można ...ale jest takie piękne staroruskie powiedzenie : " na siłę to i kartofla w d ... można wsadzić, tylko po co ? "

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 19 paź 2012, o 09:17
przez Adiutant
I tak jak pułkownik uczynić winien każdy z tych kawalerzystów, którzy uważają się
za kultywujących tradycje kawalerii polskiej.
Zdzisiu! Kobiety w WP owszem były i tutaj mamy wszyscy jasność w temacie.
Mój kolega powiedział jednak wyraźnie: "..na niespotykaną w innych armiach skalę" i tutaj
winniśmy się z nim zgodzić.

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 19 paź 2012, o 12:39
przez Lucas
No dobra, przynależność do Komarowskiej Potrzeby zobowiązuje i nie dyskutuję.

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 22 paź 2012, o 14:01
przez myta2
niech kobitki w pieknych kieckach biegaja a na konia siadają w cywilnych ubraniach i oko cieszą, juz maja Aga nawet zrozumiała że kobita munduru kawalerii nie nosi!!!! :!: :!: :!:

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 30 paź 2012, o 11:04
przez Ułan świętokrzyski
myta2 napisał(a): juz maja Aga :!: :!: :!:


No to Maja czy Aga? :D

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 30 paź 2012, o 15:42
przez Adiutant
Niedawno pewna już bardzo sędziwa Pani opowiedziała mi historię pewnego ułana ze znanej
nam wszystkim jazdy Jaworskiego.
Dołaczył do szwadronu z własnym koniem w towarzystwie drugiego ochotnika.
W jednej z potyczek został ranny i pozostawiony w jednym ze dworów.
Po jakims czasie, kiedy oddział przechodził pare kilometrów od tego miejsca,
Jaworski wysłał luzaka z poleceniem, aby ten dowiedział się o losie rannego.
Podobno była wielka konsternacja kiedy luzak po powrocie zameldował, że właścicielka
dworu prosiła przekazać, że ranna panienka pozostawiona przez oddział czuje się
dobrze i niedawno została zabrana przez rodziców do domu.
Chcąc wyjasnić tę kuriozalną sytuację Jaworski wziął na spytki towarzysza "ułana", i ten
w końcu wyznał że jest jej bratem.
Podobno Jaworski sie wściekł i nakazał jej powrót do oddziału.
Wróciła i była w oddziale sanitariuszką.
Na moje pytanie skąd zna tę historyjkę , starsza Pani odpowiedziała:
"Wiem, bo to był mój Tato i moja Ciocia"

Re: Annuntio vobis gaudium magnum

PostNapisane: 30 paź 2012, o 21:13
przez Ułan świętokrzyski
Takich kobiet już nie będzie...