Strona 1 z 2

WT puślisk

PostNapisane: 14 sie 2009, o 04:27
przez Maciej Sekuła
Czołem Mam pytanie poszukuje wt do puślisk do rzędu wierzchowego wz. 36
czy takie warunki techniczne istnieją ???. Byłbym wdzięczny za zamieszczenie.


PS. Na prośbę ogółu zmieniłem trochę treść :) (co do tej nazwy - odsyłam do Instrukcji noszenia, troczenia i pakowania wyposażenia w kawalerii, z której zaczerpnąłem ten zwrot - jakby były jakieś pretensje co do nowej nazwy to nie do mnie tylko do autora tej instrukcji)

PostNapisane: 14 sie 2009, o 08:55
przez Lookas
nie istnieje kulbaka wz.36 więc pewnie i WT puślisk nie istnieją:)

Masz zapewne na myśli siodło wojskowe wz.36. Zdaje się, ze puśliska były opisane razem z całym siodłem. O ile koledzy mnie nie uprzedzą...wieczorem podam Ci najwazniejsze dane.

PostNapisane: 14 sie 2009, o 09:47
przez elmijakke
Lookas napisał(a):nie istnieje kulbaka wz.36 więc pewnie i WT puślisk nie istnieją:)

Masz zapewne na myśli siodło wojskowe wz.36. Zdaje się, ze puśliska były opisane razem z całym siodłem. O ile koledzy mnie nie uprzedzą...wieczorem podam Ci najwazniejsze dane.


Te, purysta językowy!!! A ja widziałem takie siodło, znaczy kulbakę na własne oczy! :lol:

PostNapisane: 14 sie 2009, o 10:15
przez Lookas
noo widzisz......to pewnie zauwazyłes róznicę:)
Pochwal się, gdzie widziałeś:)

a co do puryzmu....analogicznie można by nazywac rower - samochodem. W końcu kiedyś także tak go nazywano:) Jeśli już uczymy młodszych kolegów, róbmy to z sensem. Inaczej do śmierci bedziemy zgrzytać zebami nad poziomem naszej kawalerii:)

PostNapisane: 14 sie 2009, o 14:35
przez Piotrek
Kulbakę mogłeś widzieć, chociaż niekoniecznie polską wz. 36 ;)

Wedle Pana Lesława Kukawskiego, używanie pojęcia kulbaka do XX - wiecznych siodeł wojskowych jest błędem, jako że kulbaka to siodła transportowe z wieków ubiegłych. Przyznać jednak trzeba, że jest to pojęcie bardzo rozpowszechnione, nawet we wspomnieniach ułani piszą o kulbakach. Co ciekawe, pojęcie to dotyczy na ogół siodeł żołnierskich, o oficerskich nie mówiono na ogół w ten sposób. Przykłady można by mnożyć. Popularnie używa się pojęcia replika, kiedy tak na prawdę mamy na myśli kopię. Replika bowiem to ponowny egzemplarz oryginału, wykonany na jego podstawie, PRZEZ JEGO TWÓRCĘ. Tak więc istniejące na rynku szable, to kopie a nie repliki. To samo jest z siodłami, itd. Kolejne często stosowane uproszczenie. To tak jak przed 1989 r. na stacje benzynowe mówiło się CPN, niektórzy do dziś jeszcze tak mówią :)

PostNapisane: 14 sie 2009, o 14:44
przez elmijakke
już kiedyś przerabialiśmy ten temat.... :wink:

PostNapisane: 14 sie 2009, o 15:23
przez Lookas
Kulbaka to rodzaj siodła!!! czyli element rzędu. Siodło słuzy człowiekowi zatem termin transportowe nie jest...szczęśliwy. Co prawda, mówi sie czasem o siodle wierzchowym i transportowym ale....to troche masło maślane:)

XIX i XX wieczne siodła wojskowe w duzym stopniu zblizone są do kulbaki własnie ale, w związku z ewolucją stylu jazdy, ich budowa jest inna. Oczywiście nie tylko styl jazdy miał wpływ na zmiany w budowie, ale to nie czas i miejsce na roztrzasanie tematu:)

Najprościej rozróznić rzędy wierzchowe i transportowe, czyli zazwyczaj juczne, choć niektóre rzedy artyleryjskie są wyposażone w siodełko dla konia podręcznego. Na tym siodełku umieszcza się juczki i to także jest rodzaj rzedu transportowego.

PostNapisane: 14 sie 2009, o 15:42
przez Piotrek
elmijakke napisał(a):już kiedyś przerabialiśmy ten temat.... :wink:


Ale na innym forum zdaje się ;)

PostNapisane: 18 sie 2009, o 20:16
przez Maciej Sekuła
Z WT Rzędu wierzchowego wz.36 (zamieszczone w NPK nr 10 - dzisaj robiłem porządki i znalazłem artykół): Puślisko - sprzączkę należy wszyć w cieńszy koniec rzemienia. Po sprzączką ma być włożona wkładka ze skóry pergaminowej. Zewnętrzne krawędzie puśliska od strony mizdry muszą być na półokrągło zebrane i starannie zaczyszczone. Sprzączka ma być zaszyta w ten sposób, żeby trzpień leżał po stronie mizdry puśliska. Dziurkowanie puślisk ma być dokładne, a odległość dziurek równa, przy czym jako pierwszą dziurkę liczy się tę, która jest najbliżej sprzączki. Pod każdą dziurką ma być wybity numerek bieżący. koniec puśliska nie ma dziurek. skóra do wyrobu puślisk musi być uprzednio wyciągana na maszynie. To narazie tyle co udało mi się znaleźć na temat puślisk, szerokość skóry ma mieć 3 centymetry i wykonana ze skóry juchtowej - proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Sprzączka wykonana z jednego materiału (chodzi o całość). Mam pytanie czy posiadacie zdjęcia lub jest na stanie oryginalne puślisko prosiłbym o zdjęcie.

PostNapisane: 18 sie 2009, o 22:33
przez Ułan świętokrzyski
Ja słyszałem o szerokości 28 mm. Oryginalnego puśliska nie posiadam. Osobiście uważam, że mizdra na zewnątrz o wiele bardziej wytrze cholewkę buta niż lico skóry. A kto znajdzie teraz kręconą skórę to Nobla mu dać! Osobiście przekonałem się, że lepsze są puśliska ze skóry blankowej 4,5 -5 mm. Sam zrobiłem i jeżdżę na takich już 4 lata!

PostNapisane: 19 sie 2009, o 09:04
przez Lookas
te 28mm to może byc kwestia wyciagnięcia, wytarcia oryginalnych puslisk albo złego ustawienia kołodki do wycinania pasów. Swego czasu w Pleszewie robiono kantaroogłowia gdzie szerokości pasków było 20 i 22mm zamiast 22 i 25. Okazało się, ze robiono tak....z oszczedności:) no faktycznie na 10 paskach szer.20mm jeden był gratis:)

Mówisz Jarku , ze 5mm grubości:O po złożeniu daje to 1cm... wydaje mi sie troche grube;/ No ale skoro Ci wygodnie, to najwazniejsze.

PostNapisane: 19 sie 2009, o 22:45
przez Ułan świętokrzyski
Może i masz rację z puśliskami! Następnym razem potnę paski na 30 mm. A gruba skórą zaprocentuje naprawdę bezpieczeństwem!

Re: WT puślisk

PostNapisane: 21 maja 2012, o 10:25
przez myta2
KOledzy, nie mogę nigdzie namierzyć WT dla troków do siodła wz 36, wt siodła też nie posiadam. Podrzuccie, w moim siodle już są na tyle wysłużone że zaczynam zamieniać LWPowskimi (i nie podoba mi się to zbytnio :twisted:).
pozdrawiam

Re: WT puślisk

PostNapisane: 21 maja 2012, o 12:14
przez Łuki

Re: WT puślisk

PostNapisane: 21 maja 2012, o 12:15
przez Łuki