Witajcie, pozwólcie że się przedstawię mam na imię Adrian jestem z Radomia i reprezentuję 4 szwadron 11 Pułku Ułanów Legionowych im.E. Rydza-Śmigłego. Kawalerią "zajmuję" się już 4 lata, dobra do rzeczy. Staję się posiadaczem nowego rzędu kawaleryjskiego wz.25/27 i męczy mnie jedna rzecz nie lubię naturalnego surowego koloru skóry i każdy element wyposażenia smaruję smarami do siodeł bądź mieszankami olei. Czym nasmarować mam siedzisko by nie brudziło tyłka, czy nasmarować smarem i odczekać aż nadmiar odparuje. Postąpiłem tak z podpierśnikiem wz.25 i z czasem olej odparował chodź nie do końca. Czekam na wasze rady
Pozdrawiam Adrian.