Popieram pułkownika!
Widziałem produkty tej firmy i odczucia mam bardzo podobne!
[ Dodano: Czw Sie 17, 2006 10:59 pm ]Żadna firma produkująca na zamówienie, ani żaden warsztat rymarski nie poświęci tyle czasu i skóry, aby stworzyć coś na podobieństwo oryginału z przed wojny lub pierwszych lat powojennych. Nie zarobiliby na siebie a przede wszystkim o to im chodzi.
Popatrzmy na ogłowia najbardziej znanych zakładów.
Skóra 2 – 2,5 mm, szerokość kantaru, policzków i wodzy jednakowa, skóra miękka i szycie maszynowe chociaż i ręczne się trafia. Zamiast kółek – kwadraty metalowe. Wszystko po to, aby cena była skalkulowana o dostosowana do sytuacji na rynku.
Ale wierzcie mi, przy sporym samozaparciu można to zrobić. Ostatnio uszyłem sam kolejne, szósta już ogłowie;
Skóra twardy blank (szczupak z grzbietu) 3,5 – 4 mm
Policzka munsztukowe i wodze szer 22 mm sprzączki ocynk 22 mm
Kantar szer 25 ma sprzączki cynk 25 mm
Kółka średnica wew 40 mm zew 50 mm (nierdzewne)
Wiązanie trok ze skóry chromowejj niebieskiej bo zdobyć surówkę to prawie cud.
Wszystko zgodnie z wymiarami NPK. W przyszłym tygodniu zamieszczę zdjęcia tego ogłowia na
www.ulani.pl. Będziecie mogli porównać do tych prezentowanych na stronach reklamowych. Wiadomo, że robota ręczna jest znacznie droższa od hurtowe,j ale to wszystko zależy, na ile chcemy mieć sprzęt zbliżony do oryginału.
Takich jak oryginały już nie będzie, bo i skóry takiej już nikt nie produkuje.
Życzę dużego samozaparcia