baaaardzo chetnie bym rzucił okiem na tą KUK instrukcję. Mam do niej zdaje się tablice, ale nie mam tekstu:(
Skądinąd my tu rozmawiamy o pruskim troczeniu do pruskiego siodła. Ale to drobiazg, bo temat jest zajmujący sam w sobie.
Co do siodeł i troczenia szabli.
Armeesattel były modyfikowane w obrębie wzoru ( podobnie jak polskie siodło wz.25 miało swoje modyfikacje nie zmieniając zasadniczo swojej konstrukcji). Jedne były wyposażone w kolucha inne w ucha mocowane do okuć terlicy. Poniewaz ewoluował osprzęt, nowsze siodła były ciut modyfikowane, tak by pasowały do nowych elementów. Zatem do siodła m.89 najprawdopodobniej da się stroczyc packtasche m.34.
Troczenie szabli to tez fajny temat.
Żołnierze wyposażeni w karabinki troczyli szable po lewej, bo po prawej był olster do karabinka,( podobny do brytyjskiego), gdzie przewożono karabinek lufą w dół. Ale już w przed IIWŚ szablę troczono po prawej gdy karabinki jechały na plecach ( jak u naszych ułanów) lub po lewej, bo karabinek jechał w innego typu uchwycie, gdzie wstawiano kolbę a lufę zaczepiano o specjalny pierścien mocowany do pasa na prawym biodrze. Ale to poźniejsze czasy.
Zeby było ciekawiej, dutki do lanc mocowano do obu strzemion, czego nie potrafię sobie sensownie wytłumaczyć:) Ale widocznie jakaś rolę taki system spełniał.
Mam gdzieś u siebie fotke tych brezentowych juczków, mam tez archiwalne zdjęcie na którym widac sposób troczenia. jak znajdę - wrzucę do wglądu.
Co do armeesattel i sakw rozdzielnych....oczywiście nie bedzie to jakies kolosalne wykroczenie:) Choć w tym wypadku raczej nie dasz rady zamocować tych brezentowych juczków z przyczyn technicznych. Ale skoro dla potrzeb chwili pod Komarowem uchodzą siodła wz.36 pozbawione czapraka i z sakwami na przednim łęku, to i siodło m.34 ujdzie:)
Czasem niestety trzeba przyjać pewne uproszczenia