Forum Kawalerii RP

Ano, to moje spostrzeżenia z barwieniem butów juchtowych. Jedna ważna uwaga - przed wojną buty były od razu zaczerniane. Nikt nie bawił się tak, jak to robi się dzisiaj, w pastowanie najpierw brązową pastą, żeby nabrały ładnego koloru, później dopiero na czarno, itd. bo takie dochodzenie do czarności trwa z pół roku, jak nie dłużej. Barwiono je przed wydaniem w pułkowych warsztatach szewskich. Żołnierzom pozostawała już tylko codzienna pielęgnacja.

Nie bardzo widzę sens pastowania tych butów brązową pastą... Po czarnej paście i używaniu butów same robią się brązowe,a z czasem czarne.

Do niedawna na Alledrogo można było kupić czernidło szewskie do butów - takie, jakiego używano w pułkach.

A nie pamięta kolega nazwy tego czernidła??

Było opisane jako czernidło szewskie. Ale takie coś można kupić jako rzecz do kolekcji, a nie do czernienia butów. Przeleżało kilkadziesiąt lat, nie wiadomo, jakie ma właściwości.

Jeżeli takie, jak przedwojenny smar do obuwia, który mi kiedyś pokazał znajomy szewc, to ja bym kupił i czernił, czernił, czernił

taka ciekawostka:
http://www.britishpathe.com/video/jackboots/query/boot+making+long+buckby

Witam!
Dzwoniłem w dniu dzisiejszym do Pana Barskiego aby wypytać o cenę butów juchtowych. Cena skoczyła z 600 zł do 800 zł z racji drogich materiałów + wykończenia się zapasu skóry z magazynu...I tutaj następuje pytanie; czy Pan Fiślak również wykonuje juchtówki czy tylko Pan Barski ?
Pozdrawiam !
Bartosz Kosiak

Fiślak również je robi.

Witam!
Dziękuję Panie Piotrze.
Pozdrawiam !
Bartosz Kosiak.

Witam!
U Pana Fiślaka cena za niepokostowane i nie czernione to 780 zł. Kogo Panowie by Panowie radzili wybrać ?
Pozdrawiam !
Bartosz Kosiak.

Jakoś ostatnio mam więcej zaufania do Fiślaka niż Barskiego. Od tego drugiego, potrafiły przychodzić co para to inne buty. Koledzy z 15 PU ostatnio zamawiali, może coś powiedzą więcej. Wyglądają dobrze.

Fiślaka!

Poniżej zdjęcia moich butów od Barskiego, 5 lat mają (regularnej jazdy). Do jazdy się jeszcze nadają (jeszcze na jakiś czas), ale do munduru już nijak (chyba, że do reko żołnierza z ekshumacji).
A buty od p. Fiślaka mam znacznie wygodniejsze i lepiej wykonane. Minęło 1,5 roku, bez zniszczeń. Zobaczymy za 3,5 roku, jak będą wyglądały w porównaniu z tymi.

http://imageshack.us/photo/my-images/57 ... 001hb.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/861/obraz002o.jpg/

Nasze są super (Barski)
Bardzo wygodne i dobrze wyglądają.
Zobaczymy za 5 lat.

Witam!
Wybieram się podczas weekendu majowego w okolice Rawy Mazowieckiej na małe poszukiwania więc wybór pada na Pana Fiślaka. Termin przysłania butów dopiero ok.15 Czerwca...Jak przyjdą to wstawię zdjęcie
Dziękuje za pomoc !
Pozdrawiam.
Bartosz Kosiak.

PS
Podczas Dni Ułana bacznie przyglądałem się obuwiu poszczególnych kawalerzystów. Wszyscy jak jeden mąż wychwalali juchtówki . Oficerki mają szyk...ale raz że dla szeregowego nie bardzo a dwa zauważyłem że są delikatne i noszenie ostróg powoduje szybkie niszczenie buta.