Witam!!!
Nie polecam. Kontaktowałem się z wymienianym Panem Krzysztofem. Buty /ponoć/ zaczął szyć na początku sierpnia. Termin wykonania ustalono na początek września /tak pomiędzy 1-5/. Na moje telefony odpowiedział, że paczka z butami wysłana. Po naciskach, aby podał numer nadania i firmę kurierską przyznał się, że butów nie skończył. Przesunęliśmy termin na 23 września - rozumiem, że każdy ma jakieś "kłopoty życiowe". Znowu stara śpiewka, że buty wysłane ponoć kurierem. To ja się pytam - skąd ten kurier jedzie - z Alaski??? Z tego co wiem to nie pierwszy jego numer. Myślałem, że zależy mu na pieniądzach i dobrej opinii, ale niestety psuje opinę całemu środowisku. Zdecydowanie nie polecam.
Jak już Piotr napisał wyżej. Nasi rekruci z 7 DAKu zamówili na początku roku 2 pary do wykonania u Krzysztofa Balasa z Garwolina. Zapłacili z góry za jedną. Wielokrotnie otrzymywaliśmy informację, że już są wysłane, że Poczta Polska nawaliła, że paczka się zgubiła i że nowe zrobi. Na pytanie o numer przesyłki lub o potwierdzenie nadania nie otrzymywaliśmy nic poza informacją, że zgubił potwierdzenie nadania. Daliśmy się tak zwodzić przez ponad 6 miesięcy. Niestety pieniędzy nie odzyskaliśmy narazie i wspomniany wykonawca nie zwrócił pieniędzy i nie ma zamiaru. W stosunku do GRH 16 pu osiągnął mistrzostwo, bo im już wysyłał MMSy ze zdjęciami wykonanych butów, ale jak wynika z powyższej informacji Jacka, jedna wielka ściema.
Zdecydowanie wszystkim odradzamy składanie zamówień. Nam jeszcze zostało odzyskanie środków na drodze prawnej. Jedyne co ten człowiek potrafi, to zmienić melodyjkę w telefonie. Znam je już na pamięć, bo nie odbiera już telefonów.
Napisane: 26 wrz 2011, o 22:17
- będzie to dla Pana K. bardzo nieprzyjemne i nawet poniesie koszty dodatkowe - ale to już jego sprawa. Szkoda tylko bo przynosi wstyd całemu środowisku, a szczególnie 1 PSK.