przez Piotrek » 6 paź 2010, o 17:29
Oto, co można zrobić...
Zakładam, że zamówiłeś mundur wz. 36 w wersji dla podoficerów. Z dostępnych źródeł, jakimi są Dzienniki Rozkazów MSWojsk czy Warunki Techniczne wiadomym jest, jak taki mundur powinien wyglądać, jakie powinien mieć właściwości, itd. Zakładam również, że wykonawca jest profesjonalistą. Jako, że wiem, kto to jest, mogę z łatwością ustalić, iż ogłasza się jako producent umundurowania II RP i nie tylko. Mam prawo zatem posądzać, iż jest profesjonalistą, który wie, o czym mówi i potrafi uszyć prawidłowo rzeczony mundur.
Jeżeli okazuje się, że mundur taki został uszyty niezgodnie z zamówieniem - nie zgadza się z pobranymi wymiarami (albo wymiary te zostały źle zdjęte), jest uszyty niezgodnie z WT (same patki na mundurze kawalerii wz. 36 są niezgodnością), przysługują Ci następujące uprawnienia :
Możesz od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Nie możesz jednakże odstąpić od umowy, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni wadliwą rzecz na nową (w tym wypadku uszyje nowy mundur) albo usunie wady (wprowadzi niezbędne poprawki. Jeżeli mundur był już raz szyty od nowa albo poprawiany i nadal jest źle, możesz odstąpić od umowy bez ograniczeń.
Jeżeli mamy do czynienia z rzeczą oznaczoną co do tożsamości (mundur jest taką rzeczą), a sprzedawca jest wytwórcą tej rzeczy (w naszym wypadku jest - szyje i sprzedaje), możesz zażądać usunięcia wady wyznaczając termin zastrzegając, że odstąpisz od umowy po jego upływie. Przekładając to na proste żołnierskie słowa mówisz - Panie, weź Pan popraw ten mundur, masz na to tydzień, bo jeśli nie, to odstępuję do umowy. Sprzedawca może odmówić, jeżeli będzie to nastręczało nadmiernych kosztów. W takiej sytuacji pozostaje tylko odstąpienie.
Skutek odstąpienia od umowy jest taki, iż zostaje ona unicestwiona ex tunc, czyli od samego początku. Traktujemy ją tak, jakby wcale jej nie było. Ty oddajesz zatem źle uszyty mundur, a krawiec Tobie pieniądze.
Jeśli nie będzie chciał oddać pieniędzy, należy mu wysłać wezwanie do zapłaty z wyznaczonym terminem, a po bezskutecznym jego upływie skierować sprawę do sądu.
Tak to pokrótce wygląda.