Strona 1 z 2

Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 7 cze 2010, o 14:30
przez Piotrek
Jestem w trakcie planowania produkcji pasa oficerskiego wz. 36. Ma być wykonany zodnie z przepisami opublikowanym w Dz. Rozk. z 1936 r. nr 12 poz. 183 - skóra blanowa, barwiona na brązowo, okucia z białego metalu, oksydowane na stare srebro. Niedługo będę oceniał próbną klamrę, a jeśli będzie ok, zamówię stosowną ilość na potrzeby produkcji. Pas mam zamiar wykonać w wersji oficerskiej i dla podchorążych (bez górnych koluszek do poprzeczki).

Mając na uwadze powyższe, zapytuję, czy ktoś będzie zainteresowany nabyciem takiej kopii? Informcja taka determinuje zlecenie produkcji odpowiedniej ilości okuć.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 7 cze 2010, o 15:21
przez Ślązak
Ja chętnie zakupię taki pas oficerski.Czy informacje mam podac na pw dotyczące mojej osoby by nie być anonimowym teraz?Czy teź w momencie realizacji produkcji?

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 7 cze 2010, o 16:05
przez Piotrek
Jak przyjdzie do konkretów, dam znać. Jedna uwaga... Ta wersja pasa, którą chcę wykonać, ma być bardziej elegancka, na potrzeby wystąpień pozasłużbowych, względnie oficjlanych, do munduru służbowego małego. Jeżeli komuś potrzbny pas w pole, to proszę o info, jako że ten może być wykonany ze skóry blankowej, niebarwionej.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 7 cze 2010, o 17:23
przez jarema
Ja bym był, w zależności od kwoty (tak do 150 zł). W razie co, to pisz na gg: 2583309, bo nie mam Twojego, a nie chcę forum zaśmiecać

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 17 sie 2010, o 19:42
przez Piotrek
Informacja dla zainteresowanych kopią pasa oficerskiego wz. 36. Pod koniec tygodnia odbieram okucia. Zaraz po tym przystąpimy do szycia wersji testowej. Jak tylko będzie gotowa, wrzucę fotki.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 19 sie 2010, o 10:08
przez Ślązak
Witam serdecznie po długim czasie... :wink: Dzięki za świetną infrmację Piotrze. Cały czas jestem zainteresowany. Foty rzezc istotna, ale jakby co mogę podjechać i rzucić okiem na żywo.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 1 wrz 2010, o 14:49
przez Piotrek
Pierwsze koty za płoty - klamra do pasa wz. 36

Obrazek

Zdjęcie nie oddaje idealnie wyglądu, jako że zostało zrobione telefonem. Pierwotnie producent nadał klamrze połysk i zaoksydował ją, jednakże wyszła nie tak, jak oczekiwałem. Oksyda była czarna, wyglądało to jak przyplony metal. Klamra ze zdjęcia została przeze mnie zmatowiona drobnoziarnistym papierem ściernym. Trzeba ją jeszcze wypolerować na równo i oddam do oksydowania na stare srebro u sprawdzonego grawera.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 2 wrz 2010, o 09:09
przez Ślązak
Bardzo zacnie wygląda, bardzo... :wink:

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 9 wrz 2010, o 21:41
przez fen
do Kolegi Piotrka -
Jak tam produkcja pasów ? Zakupiłbym ten w wersji polowej. Jak to zrobić ?
Pozdrawiam - Fen

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 9 wrz 2010, o 23:36
przez Piotrek
Jak na razie jestem na etapie poprawki klamer. Okazało się, że brakuje im fazy po obwodzie, musiałem dorobić ręcznie (pilnik i papier ścierny). Oksyda, którą położył producent okazała się za ciemna, będę robił nową próbę u grawera w Poznaniu, który mi ostatnio bardzo ładnie guziki zaoksydował.

Co do zasady, pasy oficerskie wz. 36 były wykonywane z blankowej skóry barwionej na brąz. Tak mówi przepis. Obiło mi się o uszy, że oficerowie w pole nosili również pasy z niebarwionej skóry i nieco grubsze, niż te do mundurów pozasłużbowych. Na ile to prawda, trudno mi się wypowiedzieć.

Póki co nie rozpocząłem jeszcze prób z barwieniem skóry. Wykonanie pasa z blanku to nie problem, będzie ciemniał stopniowo, w miarę używania. Dobrze ściemnia wazelina i słońce. Muszę tylko do rymarza się wybrać, a nie wiem kiedy znajdę wolną chwilę, by tam pojechać.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 10 wrz 2010, o 09:31
przez fen
Czołem Kolego Piotrze !
Świetnie i trwale skórę przyciemnia, i to na szlachetny kolor, pokost lniany. Mam doświadczenie i polecam. A grubość skóry na pas "polowy" to bite 4 milimetry , taki był fason. Przepisu nie było, ale fason, jak pokazuje historia ludzkości, z prędkością światła się rozchodzi.
Czekam na efekt Twojej pracy i pozdrawiam - Fen

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 10 wrz 2010, o 10:14
przez Piotrek
Przepis był. Pas wz. 36 został wprowadzony rozkazem opublikowanym w Dz. Rozk. MSWojsk z dnia 10 sierpnia 1936 r. nr 12 poz. 135. Jest tam wyraźnie mowa, iż grubość pasa wynosi 3 - 4 mm. To o czym mówisz, że pas w pole był grubszy, niż ten noszony do munduru pozasłużbowego, wydaje się być prawdą, również słyszałem takie rzeczy. Jest to o tyle logiczne, iż pas w polu musiał "unieść" choćby większą i cięższą broń boczną, jak i niejednokrotnie torbę polową (w broniach jednych noszono często torby na pasie lub przypięte do dolnych koluszek).

Jeśli chodzi o pokost lniany absolutnie się zgadzam, chociaż trzeba uważać. Doświadczenia z impregnowania pokostem butów juchtowych pokazują, że różne rodzaje skóry różnie pokost przyjmują. Jedne buty od razu przyjmowały ładny, brązowy kolor, inne niemalże nie ciemniały.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 10 wrz 2010, o 15:20
przez fen
A to dlatego, że są skóry wstępnie zabezpieczone powierzchniowo. Trzeba tę warstwę usunąć jakimś rozpuszczalnikiem albo cierpliwie pokostować i przebić się przez bezpiecznik. Rozumiem, że jest szansa na ten pas polowy u Ciebie np. w tym roku ?
:wink: ...takie przysłowie : pasy z niego darli...

Czołem - Fen

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 10 wrz 2010, o 15:48
przez Piotrek
No mam nadzieję, że w tym roku damy radę ;) Jeno do rymarza pojadę i wskazówek mu udzielę.

Re: Pas oficerski wz. 36

PostNapisane: 10 wrz 2010, o 15:53
przez Lookas
Jakims rozpuszczalnikiem to bardzo mgliste:)
Zabezpieczenia magazynowe przeciw wilgoceniu sa czasem na bazie silikonów i niezmiernie trudno sie tego pozbyć. Nie chcąc podgrzwewac surowej skóry próbowałem nawet acetonem, z bardzo miernym rezultatem. Pokost niespecjalnie pomaga w usunieciu, nakładany na ciepło wnika tylko częściowo, reszta tworzy tłustą połokę na powierzchni, do której przylepia sie kurz i brud.

Lakierowanie skóry wg starych receptur przeprowadzano za pomocą preparatów z pokostu i szelaku. Kilka cierpliwie nałożonych warstw nadawało skórze wysoki połysk bedąc przy okazji bardzo elastycznym pokryciem. Oczywiście w z czasem lico i tak pękało.
W obecnych warunkach rzemieślnicy nie chcą sie bawić w lakierowanie, bo proces wymaga umiejetności, czasu i odpowiedniej chemii, a w dobie błyskawicznych preparatów nikt juz nie pamięta starej technologii.