Gdybyśmy mieli sztywno trzymać się regulaminowej terminologii mówili byśmy o spodniach wieczorowych z lampasami. Nosili je podoficerowie (pojedynczy lampas), podchorążowie (pojedynczy lampas - młodszy rocznik, podwójny z wypustką - ostatni rocznik) i oficerowie (podwójny lampas z wypustką). Z podchorążymi z resztą na przestrzeni lat równie bywało i przepisy dotyczące ich umundurowania często się zmieniały. Łamali często obowiązujące rozkazy. Mam zdjęcia "naszego" ogniomistrza podchorążego z czerwca 1939 r. ma których na ślubie siostry występuje w rogatywce z okutym daszkiem (nie wolno było ich nosić podchorążym rezerwy w owym czasie) oraz ma na sobie pas salonowy.
Pas salonowy przysługiwał wyłącznie oficerom. Podoficerowie i podchorążowie nosili pasy typu oficerskiego, bez poprzeczki.
Jeżeli zaś chodzi o szeregowych (ułanów, strzelców, szwoleżerów, kanonierów)... Jak już wcześniej wspomniano, nie chadzali oni raczej na bale, raczej na potańcówki. Trzeba pamiętać o realiach tamtych czasów i strukturze społeczeństwa. Do zasadniczej służby wojskowej w pułkach powoływano na ogół tych słabiej wykształconych, co w tamtych czasach przekładało się również na status majątkowy. U poborowych z kresów w szczególności. Ci, którzy ukończyli maturę, szli do podchorążówek. Sporadycznie zdarzało się, iż odbywali zasadniczą służbę wojskową w pułkach. Wyróżniało ich wtedy obszycie naramienników biało - czerwonym sznurkiem, zwanym popularnie "makaronem". Zwani zaś byli ułanami/strzelcami/szwoleżerami/kanonierami z cenzusem. W 1936 r. zezwolono im na noszenie przy ubiorze wieczorowym długich spodni barwy ochronnej i trzewików sznurowanych barwy ochronnej oraz białych zamszowych rękawiczek.
Masz zatem odpowiedź. Jeżeli odtwarzasz postać "zwykłego" ułana i chcesz być do bólu zgodny z realiami, nie powinieneś się pojawić na balu
Ewentualnie jako pomoc, ale wtedy nie w mundurze. Jeżeli masz makaron na naramiennikach, zakładasz długie spodnie barwy ochronnej (takiej jak mundur), sznurowane trzewiki i białe rękawiczki. Pas żołnierski.
Te długie spodnie barwy ochronnej nie były wykonywane z sukna, a szlachetniejszych materiałów, jak kamgarn, czy diagonal. Krojem przypominały "szasery", miały strzemiączka do zapięcia pod butami.