Mundur balowy

[Piotrek]

Czyli widziałeś mundur starszego podoficera rezerwy.

[miki]

Przepraszam ma ktoś może informacje jak powinna wyglądać regulaminowo kalmra salonowa...czy była ona z orzełkiem czy też z głową rzymskiego żołnierza?

[Lucas]

http://www.allegro.pl/item772042354_kla ... owego.html

[Piotrek]

Z głową rycerza, pas w kolorze khaki. Te białe z czerwoną podwójną żyłką i orłem na klamrze, to powojenne.

[elves]

Pas galowy w kolorze khaki był "skarbowy" ( choć kupowany indywidualnie) Spotkałem sie z kilkoma opiniami, popartymi ikonograficznie i "namacalnie", że każde "koło żon oficerskich" tkało pas dla dowódcy pułku do regulaminowej klamry.
Więc zdarzały się pasy jedwabne z dodatkami srebra i innych ozdobnych "nici". A legndą jest pas z nicią złotą. Legendą bo wszyscy o nim mówią ale nikt nie może wskazać kto był jego właścicielem i czy choć raz wystąpił w nim oficjalnie. Podobno takie pasy z prezentów są w Sulejówku w muzeum.

A swoją drogą interesujące jest że znane jest nazwisko i imię autora projektu klamry.
( Podam je w kolejnej wiadomości bo pisze nie mając źródła pod reką , a nie chciałbym sie pomylić )

[elves]

Dotrzymuję obietnicy, i przedstawiam:
Autorem projektu klamry pasa salonowego był mjr.dypl.Andrzej Nałęcz-Korzeniowski pracownik Biura Naczelnego Wodza.
( za: Mieczysław Lepecki "Pamiętnik adiutanta Marszałka Piłsudskiego" PWN Wa-wa 1989 s.18)

[kamilk224]

wiec dajmy na to szeregowiec na bal idzie w??

[jarema]

Paradoks: szeregowiec i bal. Ale pytanie było inne. Otóż szeregowiec idzie w przysługującym mu mundurze wyjściowym, który jest równocześnie mundurem służbowym. Czyli: kurtka sukienna, spodnie do jazdy konnej sukienne i buty długie (czyli juchtówy). I tyle.

[Lookas]

To, na co idzie szeregowiec nazwałbym..."tańcami"....
Bal to jednak oprawa, wnętrza itd No i zazwyczaj do bialego rana, na co szeregowcy niemal na pewno sobie pozwolic nie mogli:)

[elves]

Ma Kolega absolutnie racje.
Gdzieś w opisie zwyczajów, czy komentarzu do regulaminu ( chyba Regulaminu Służby, o ile nie mylę nazwy ), jest to dokłądnie opisane.
Kto na jaki bal/potańcówkę może chodzić , jak ma wyglądać i się zachowywać.
Pamiętajmy, że podział między poszczególnymi korpusami był bardzo wyraźny i przestrzegany.
Więc, trzymając się tradycji, szasery i sztyblety dopiero od starszego podoficera zawodowego.

[Lookas]

hmmm......szasery to jednak korpus oficerski zdaje mi się....podoficerowie starsi spodnie długie ale w kolorze ochronnym czyli w kolorze kurtki.
Nie potrafię sie na ten moment podeprzeć literaturą, bo nie mam nic pod reką, nie mniej tak mi sie zdaje, mając w pamięci przygotowania do balu 7 D.A.K.

W przypadku podoficerów, zamiast pasa z ozdobną klamrą stosowano zazwyczaj lakierowany pas z dwubolcową mosięzna klamrą, taki jak oficerski ale bez koalicyjki rzecz jasna:) Podoficerowie nie uzywali także w drodze na "bal" opończy (peleryn) a jedynie płaszcze.

[myta2]

yyyy chyba nie jeżeli idzie o szasery, podoficerowie posiadali szasery z pojedyńczym lampasem (gdzieś we wspomnieniach z 7 PSK doczytałem) jak znajdę źródło to się wypowiem dokładniej...

[jarema]

Z książki "O kawalerii polskiej XX wieku" wynika, że szasery z pojedynczym lampasem przysługiwały podoficerom od plutonowego w górę. Chorążowie naturalnie lampas oficerski. Co zaś do cenzusowców, najlepiej będzie, jak się Piotrek wypowie

[Piotrek]

Gdybyśmy mieli sztywno trzymać się regulaminowej terminologii mówili byśmy o spodniach wieczorowych z lampasami. Nosili je podoficerowie (pojedynczy lampas), podchorążowie (pojedynczy lampas - młodszy rocznik, podwójny z wypustką - ostatni rocznik) i oficerowie (podwójny lampas z wypustką). Z podchorążymi z resztą na przestrzeni lat równie bywało i przepisy dotyczące ich umundurowania często się zmieniały. Łamali często obowiązujące rozkazy. Mam zdjęcia "naszego" ogniomistrza podchorążego z czerwca 1939 r. ma których na ślubie siostry występuje w rogatywce z okutym daszkiem (nie wolno było ich nosić podchorążym rezerwy w owym czasie) oraz ma na sobie pas salonowy.

Pas salonowy przysługiwał wyłącznie oficerom. Podoficerowie i podchorążowie nosili pasy typu oficerskiego, bez poprzeczki.

Jeżeli zaś chodzi o szeregowych (ułanów, strzelców, szwoleżerów, kanonierów)... Jak już wcześniej wspomniano, nie chadzali oni raczej na bale, raczej na potańcówki. Trzeba pamiętać o realiach tamtych czasów i strukturze społeczeństwa. Do zasadniczej służby wojskowej w pułkach powoływano na ogół tych słabiej wykształconych, co w tamtych czasach przekładało się również na status majątkowy. U poborowych z kresów w szczególności. Ci, którzy ukończyli maturę, szli do podchorążówek. Sporadycznie zdarzało się, iż odbywali zasadniczą służbę wojskową w pułkach. Wyróżniało ich wtedy obszycie naramienników biało - czerwonym sznurkiem, zwanym popularnie "makaronem". Zwani zaś byli ułanami/strzelcami/szwoleżerami/kanonierami z cenzusem. W 1936 r. zezwolono im na noszenie przy ubiorze wieczorowym długich spodni barwy ochronnej i trzewików sznurowanych barwy ochronnej oraz białych zamszowych rękawiczek.

Masz zatem odpowiedź. Jeżeli odtwarzasz postać "zwykłego" ułana i chcesz być do bólu zgodny z realiami, nie powinieneś się pojawić na balu Ewentualnie jako pomoc, ale wtedy nie w mundurze. Jeżeli masz makaron na naramiennikach, zakładasz długie spodnie barwy ochronnej (takiej jak mundur), sznurowane trzewiki i białe rękawiczki. Pas żołnierski.

Te długie spodnie barwy ochronnej nie były wykonywane z sukna, a szlachetniejszych materiałów, jak kamgarn, czy diagonal. Krojem przypominały "szasery", miały strzemiączka do zapięcia pod butami.

[elmijakke]

Zawsze możesz się wybrać na bal jako kawalerzysta 1920 - wtedy masz granatowe bryczesy z podwójnym lampasem i nikt się nie może przyczepić!