Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies. Wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.

Mundur balowy

Dyskusja na temat umundurowania.

Moderatorzy: Staszek, Moderatorzy

Postprzez elmijakke » 23 sie 2009, o 22:28

Maciej Sekuła napisał(a):Co z tego, że ktoś umie dobrze jeździć konno – władać szablą i lancą jeśli nie szanuje tradycji kawaleryjskiej nie ma o niej pojęcia ani wiedzy o kawalerii, uważam że dobrym kawalerzystą jest również ten kto nie jeździ konno lub słabo ale posiada wiedzę i wie jak się zachować (ostatnio widziałem takiego jednego w południe młody chłopak przyjechał w szaserach – tak jak powinno się tylko po godz 18 chodzić i co z takim zrobić) posiada szacunek dla innych a szczególnie dla weteranów. Jazda konna nie jest predyspozycją, aby zostać dobrym kawalerzystą.


Kolego Maćku, definicja jest taka:
"Jazda, kawaleria (z wł. cavalleria), konnica, jazda – historycznie: wojsko walczące lub poruszające się na koniach... Ja bym jednak przy tych koniach obstawal...
Avatar użytkownika
elmijakke
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1150
Dołączył(a): 8 sty 2007, o 19:27
Lokalizacja: 1 pułk szwoleżerów

Postprzez Łuki » 24 sie 2009, o 08:07

Ale jak ktoś umie tylko jeździć konno a resztę (poszanowanie munduru, znajomość tradycji i historii, itp.) zaniedbuje to niech już lepiej zostanie tym kowbojem czy Zorro a nie nazywa siebie kawalerzystą.
Avatar użytkownika
Łuki
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 283
Dołączył(a): 16 lip 2007, o 16:04
Lokalizacja: Poznań / Konin

Postprzez elmijakke » 24 sie 2009, o 08:26

Łuki napisał(a):Ale jak ktoś umie tylko jeździć konno a resztę (poszanowanie munduru, znajomość tradycji i historii, itp.) zaniedbuje to niech już lepiej zostanie tym kowbojem czy Zorro a nie nazywa siebie kawalerzystą.


Do tego już doszliśmy kilka postów wyżej.
Avatar użytkownika
elmijakke
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1150
Dołączył(a): 8 sty 2007, o 19:27
Lokalizacja: 1 pułk szwoleżerów

Postprzez Dziadek Władek » 24 sie 2009, o 09:26

Przeczytałem temat z ciekawością – i zainteresował mnie.

Zainteresowała mnie wypowiedź elmijakke i wypowiedź jego Babci.
„PS. Ironia i sarkazm to podobno (tak piszą hehe) cecha ludzi inteligentnych, przynajmniej zawsze tak uważałem.
PS2. Moja babcia mówiła: "Obraża się tylko służba". Zatem dyskutujmy, a nie się nadymajmy!”

Trzeba by jeszcze dodać, że często z to „obrażanie się” służba dostawała po buzi – od tych inteligentnych ludzi. I ponoć nic to nie ujmowało ich wysokiej inteligencji.
Jakież to jeszcze cechy powinni mieć inteligentni ludzie?
Jedna już wypłynęła - nie nadymają się:-)

Pisze elmijakke:
„"Jazda, kawaleria (z wł. cavalleria), konnica, jazda – historycznie: wojsko walczące lub poruszające się na koniach... Ja bym jednak przy tych koniach obstawal...”
No tak:-)
Co zatem zrobimy z „kawalerią powietrzną”? Trzeba by ją na Pegazy posadzić:-)
W takim razie „kawalerzyści” kultywujący tradycje kawalerii (łącznie z końmi” powinni się śmiertelnie obrazić – ale przecież obraża się tylko służba…. :-)
Czytam Ułana z Pacanowa – srebrne repliki klamry PASA SALONOWEGO zrobili sobie ułani:-) Fajnie – ale replika powinna być jak najbardziej zgodna z oryginałem – nie było klamer srebrnych do pasa salonowego wz. 28.

Spotkałem kilka pojęć MUNDURU w tym wątku; zaczęły się one od „munduru balowego”.
I wywiązała się dyskusja.
Mundur balowy? Czy był taki – określony regulaminem?
Jakie były rodzaje MUNDURU?
Jeżeli był pas salonowy – to może tak też nazywał się mundur?
Proszę o wyjaśnienie i sprecyzowanie tego zagadnienie – wszak „siedzicie” Panowie w tym po uszy kultywując tradycję.
Z przyjemnością przeczytałem post Pułkownika. Kto i komu dał PRAWO do…

Popatrzyłem na zdjęcia z balu
http://www.igrp.com.pl/?iii-plocki-bal- ... sciowy,181
Dzielenie tortu szablą. Fantazja, popisy, konieczność?
A nie jest to czasem „profanacja” broni?

Chciałbym jednak wrócić do tego, co można, czego nie można, nad czym się trzeba zastanowić i zastanawiam się nad Stowarzyszeniami, które MAJĄ PRAWO, bo uzyskały status Stowarzyszenia…
Pojedynczy człowiek ubierając się w mundur z epoki – profanuje go i NIE MA PRAWA. Ciekawe.
Jest to mundur z EPOKI – więc – dlaczego?

Istnieje regularny oddział WP, Szwadron Kawalerii Wojska Polskiego.
Są to NAPRAWDĘ żołnierze, i to żołnierze zawodowi.
Nałożenie TEGO munduru i paradowanie w nim po ulicy, czy na balu byłoby niezgodne z prawem.
A tak troszkę z uśmiechem – ot, może Widdowmaker postanowił przebrać się za swojego Dziadka?
Mundur salonowy, balowy czy też jakby go nazwać – był do odpowiedniego rodzaju wystąpień; ba, miedzy innymi – zabawy.
Gdyby postanowił się przebrać za ADMIRAŁA NELSONA – i gdyby to doszło do jakiegoś Stowarzyszenia o odpowiednim statucie w Wielkiej Brytanii – byłby międzynarodowy skandal? :-)
Gdyby jeszcze okazało się, że nie umie pływać czy też żeglować…
Ostatnio edytowano 24 sie 2009, o 11:12 przez Dziadek Władek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Dziadek Władek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 149
Dołączył(a): 9 sty 2009, o 16:11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez wietrzykowski » 24 sie 2009, o 11:05

Czytając ten list poczułem się zaszczycony mogąc być uczestnikiem tego Forum.
Myślę, że kiedy ktoś z szacunkiem nakłada mundur, i nawet jeśli nie czyni tego pod auspicjami Stowarzyszenia - nie profanuje go. Bardziej czytelnie jest jednak wtedy, gdy do Stowarzyszenia należy, bo niby dlaczego nie? Stowarzyszenie daje większą szansę, że nie zostaną naruszone pewne reguły posługiwania się mundurem. Daje szanse, choć nie daje pewności, jak zresztą każda instytucja na tym świecie.
PS. W sprawie cięcia szablą tortu z "ułańską fantazją": w książce ALMA MATER, którą "kazaliście" mi kupić jest taka oto historyjka, że oto dobrze po północy pewien bodaj rotmistrz podszedł nagle do Pani stojącej przy barze i z fantazją wyłuskał jej zręcznie zza stanika pierś i ucałowawszy z szacunkiem schował ją na miejsce. Gdyby to odbyło się na płockim balu - zobaczylibyśmy to na zdjęciach:)
wietrzykowski
Ułan V
Ułan V
 
Posty: 41
Dołączył(a): 8 lip 2009, o 12:25
Lokalizacja: Poznań

Postprzez elmijakke » 24 sie 2009, o 12:37

Zatem kończę obecność w temacie, nie czuję się na siłach polemizować z Dziadkiem. Tak jak napisałem wcześniej RÓBMY SWOJE! Byle dobrze. Jedyne co będę zawsze tępił werbalnie i wyrażał zdecydowany sprzeciw to kawaleria "robotniczo-chłopska" (którą niestety często można na różnych imprezach zobaczyć - na tym forum też kilka fotek by do tej nazwy pasowało)...
Avatar użytkownika
elmijakke
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1150
Dołączył(a): 8 sty 2007, o 19:27
Lokalizacja: 1 pułk szwoleżerów

Postprzez wietrzykowski » 24 sie 2009, o 13:43

W tej kwestii nie ma chyba nawet pola do innego poglądu, popieram.
Pozdrawiam

"Jaśniepański i ziemiański,
Siedemnasty pułk ułański."
wietrzykowski
Ułan V
Ułan V
 
Posty: 41
Dołączył(a): 8 lip 2009, o 12:25
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Dziadek Władek » 24 sie 2009, o 14:40

„Moja babcia mówiła: "Obraża się tylko służba". Zatem dyskutujmy, a nie się nadymajmy!”
Oj, elmijakke – zadałem moim zdaniem dość ciekawe pytanie dotyczące MUNDURU – i można ciekawie o tym powiedzieć. Opowiedzieć.
Nie tylko „sprecyzować”, jak proszę.
Między innymi i po to chyba jest Forum – chyba że się mylę.
Ale Ty jakoś unosisz się i zaraz przytyk: „kawaleria "robotniczo-chłopska"” ..
Taki trochę niesmaczny – chyba że dalej nawiązujesz do „służby” i „inteligencji”.

Powiedz mi (a może ktoś inny to zrobi? ) jaki był „przekrój” naszej kawalerii II RP?

Z jakich ludzi się składała?

Często słyszymy – UŁANI.
I tak to mniej więcej uogólnia sporo ludzi:
ot – barwne „stroje”, lance, szable, wreszcie konie.
Jak była ta kawaleria?
Ułani z kogo w większości się rekrutowali?
To specyficzny rodzaj wojska, gdzie trzeba było umieć obchodzić się z koniem – nie tylko z karabinem.
Więc – inteligencja? Chłopi? Robotnicy?
Szli dobrowolnie – mieli jakiś wybór czy też z góry kierowano młodych chłopców, zostających potem ułanami do tych jednostek?
Jak ich dobierano? Przypadkowo?

Kto mógł nosić „salonowy”, „balowy” mundur i iść na bal, na „salony”?
Ten „zwykły” ułan też?
Czy bawili się i błyszczeli tylko ci „lepsi” ułani?
Pozwolisz że przytoczę kawałeczek wiersza Konopnickiej:
„A na wojnie świszczą kule
Lud się wali jako snopy
A najdzielniej biją króle
A najgęściej biją chłopy”

Ułan to nie tylko rotmistrz – nie tylko oficer, ten barwny „zawadiaka” o „ułańskiej fantazji”.

„Ironia i sarkazm to podobno (tak piszą hehe) cecha ludzi inteligentnych, przynajmniej zawsze tak uważałem.” – więc zastosuj to w praktyce.
Bez tego, jak piszesz „nadymania” :-)
Jesteś inteligentny, prawda? Gdzie tam Ci do „służby”….

Odbiegamy od tematu – bo temat to „mundur galowy”. Osobiście myślę, że jest to rozległy temat – i niekoniecznie trzeba się trzymać tylko jego (munduru) wyglądu.

Mundur ten zakładano tylko w wyjątkowych – tak myślę, okolicznościach.
Musiało być spełnione kilka warunków – czy były dokładnie „ujęte” w regulaminach?
Czy też – ot, po prostu zwyczajowo?
Jak naprawdę wyglądały takie bale, na które zakładano ów mundur? Dla kogo one były?
Ułani – ci zwykli, normalni żołnierze, pocący się przy koniach i na koniach – zapewne mogli tylko o nich pomarzyć. Ot – co najwyżej posłuchać o nich opowiastek, które po czasie obrastały legendą.

Wojsko (bo kawaleria też była wojskiem) „robotniczo – chłopskie”… Czasem mówiło się też „wojsko królowej Jadwigi”, ale to już osobny temat:-)
Avatar użytkownika
Dziadek Władek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 149
Dołączył(a): 9 sty 2009, o 16:11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez elmijakke » 24 sie 2009, o 15:05

Dziadku, kawaleria robotniczo-chłopska to nie był przytyk do Dziadka tylko moje ogólne spostrzeżenie, ale jak widzę uderz w stół... Dziadku, żeby było jasne, nie będę z Dzadkiem dyskutował bo zdecydowanie nie dojdziemy do porozumienia, ja mam swoje wyobrażenie na pewne tematy Dziadek swoje. Dla mnie 40 lat komunizmu to była jedna z najgorszych rzeczy jaka się Polsce przydarzyła w jej historii, także dla naszej ułańskiej sprawy (oczywiście to błahostka w porównaniu z katowaniem i mordowaniem tysięcy Polaków), ale właśnie takie błahostki, to uporczywe robienie ludziom wody z mózgu miało doprowadzić do schamienia naszego narodu i stworzenia homo sovieticus. PRL narobił dużo szkody, a najwięcej w ludzkich głowach, dlatego też nie znajduje ANI jednego plusa tego podłego systemu!
Dla mnie nazwa robotniczo-chłopska nie odnosi się do tych konkretnie klas społecznych ale do systemu który "przedstawiciele" tych klas stworzyli. Nikogo nie traktuję z góry i nikogo nie chce obrażać. Od razu zastrzegam, że nie jestem człowiekiem skrajnej prawicy (czy w ogóle prawicy) czy jakimś innym czarnosecińcem.
Avatar użytkownika
elmijakke
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 1150
Dołączył(a): 8 sty 2007, o 19:27
Lokalizacja: 1 pułk szwoleżerów

Postprzez Iwan » 24 sie 2009, o 16:37

Tak tylko, bo poruszono ważny temat - PRL demoralizował, bo trafił na podatny grunt. A podatnym gruntem była miernota moralna, o której pisał choćby Żeromski. Zrzucanie wszystkiego na komunizm staje się coraz częstszą próbą wybielania ludzi, którzy niezależnie od ustroju chamstwem i swołoczą byli.
Avatar użytkownika
Iwan
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 92
Dołączył(a): 6 sty 2008, o 15:52
Lokalizacja: Kraków

Postprzez pulkownik » 24 sie 2009, o 20:41

Otóż to Iwan, otóż to ! W każdych czasach można trzymać fason lub być mendą. Jednak lata PRLu nie należały do świetnego podłoża - wylęgarni tych drugich. Chcieli zatłuc wiele ważnych dziedzin jednak ...nie udało się.
pulkownik
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 615
Dołączył(a): 4 sie 2006, o 18:22
Lokalizacja: Komarów

Postprzez Maciej Sekuła » 26 sie 2009, o 09:42

Pytanie Czy ułan który służył w plutonie kolarzy (jak wiadomo jeżdziła na rowerze a nie na koniu) to ułan czy nie ????. Życze miłej dyskusji na ten temat.
Avatar użytkownika
Maciej Sekuła
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 113
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 20:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Dziadek Władek » 26 sie 2009, o 13:49

http://www.kawaleria-polska.pl/modules. ... ge&pid=189
Opracowanie (Na podstawie Wojsko Polskie 1936 – 1939. Próby modernizacji i rozbudowy. E. Kozłowski, MON) podaje, że był szwadron kolarzy – w WP.
Nazwa mówi jednoznacznie za siebie:-)
SZWADRON - nie PLUTON.
Może więc i ta jazda na rowerze nie jest dla ułanów aż taka głupia?
Też się zastanawiam, czy byli ułanami czy tylko „kolarzami”..
Avatar użytkownika
Dziadek Władek
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 149
Dołączył(a): 9 sty 2009, o 16:11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Maciej Sekuła » 26 sie 2009, o 16:23

Zawsze był pluton według Tyma i książki "Kawaleria w operacji i w walce" - studia nad wykorzystaniem kolarzy lub jak to woli cyklistów, prowadzono już w latach dwudziestych. Autor wspomina, że w roku 1928 już uczestniczyli w manewrach 2 Dywizji Kawalerii gdzie w ciągu 39 godzin kompania cyklistów przebyła 85 km. 20 stycznia 1931 roku roku Komisja Regulaminowa Kawalerii uchwaliła projekt wprowadzania pododdziałów kolarzy. W 1937 roku większość pułków miała już w swoich strukturach twz. etatowy pluton kolarzy
Avatar użytkownika
Maciej Sekuła
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 113
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 20:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Iwan » 26 sie 2009, o 19:20

Ja myślę, że dyskusja od strony "językowej" jest bez sensu... Bo kawalerzystą chcemy nazywać osobę nie będącą tylko jeźdźcem, a też wyznającą pewne określone wartości. Nie czuję się w żaden sposób uprawniony do zabierania głosu w "wewnątrzułańskich" sprawach, pozwolę sobie tylko jedno powiedzieć:

Koń - 6000zł
Osprzęt i mundur - 12000zł
Wyznawanie wartości, które są potrzebne, aby móc być kawalerzystą, a nie jeźdzcem z przypadku- BEZCENNE

A Kolega, o którego pomyśle mamy już kilka stron dyskusji z pewnością ma to, co w tym wszystkim najważniejsze.

P.S. Będąc już w językowym temacie - w pułkach piechoty zwiad konny miał stopnie ułan, wachmistrz, rotmistrz, czy "zwykłe" - szeregowiec, sierżant, kapitan?

Pozdrawiam Współdyskutantów,
BN
Ostatnio edytowano 27 sie 2009, o 08:54 przez Iwan, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Iwan
Ułan VI
Ułan VI
 
Posty: 92
Dołączył(a): 6 sty 2008, o 15:52
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Umundurowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Tablice Ramki Reklamowe Aluminiowe Plastikowe, Agencja Fine, Staropolska, Projekty Domów Drewnianych, Projekty Domów Drewnianych, Noclegi Gorce, Ramki Aluminiowe, Stojaki na foldery, Ramki Plastikowe, Stojaki z plexi, Ramki Reklamowe, Stojaki Plakatowe, Potykacze, stojaki, tablice, ramki, akcesoria reklamowe, Stojaki i tablice przymykowe, Tablice przymykowe OWZ, Stojaki Typu A Potykacze, ¦ciana prezentacyjna, Stojaki plakatowe, Stojaki plakatowe niskie, Stojaczki plakatowe, Stojaki plakatowe Wysokie, Stojaki na plakat i foldery Niskie, Stojaki na plakat i foldery Wysokie, Ramki reklamowe, Ramki sprężynkowe, Ramki aluminiowe, Ramki plastikowe, Stojaki i wieszaki na foldery, Wieszaki na foldery, Stojaki na foldery Niskie, Stojaki na foldery Wysokie, Wyroby z PCV i plexi, Stojaki i tabliczki z plexi, Kieszenie plakatowe z PCV bezbarwnego, Akcesoria reklamowe, Informacja przydrzwiowa,