Strona 3 z 4

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 9 lip 2012, o 09:05
przez Bohun
Dzieci już mam :D i nie kombinuję.. tylko pytałem z czystej ludzkiej ciekawości..ale jeżeli tak wyglądała sytuacja z letnim ubiorem ułanów to już wiem to co wiedzieć powinienem :wink:
A czemu strona kawaleriaczarnecki.pl nie działa? tylko wyświetla się informacja o tym kto prowadzi serwer.. chciałem zadzwonić i złożyć małe zamówienie ale mam stary numer bo jeszcze do Pana Michała, a pamiętam że chyba tam obowiązywał inny teraz.. ma ktoś może ten numer??

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 9 lip 2012, o 10:09
przez Łuki
Zmienił się adres. Aktualny to http://www.munduryczarnecki.pl/

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 9 lip 2012, o 10:44
przez Bohun
dziękuję bardzo.. :wink: jakoś mi to umknęło

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 12 lip 2012, o 12:26
przez Lookas
Bohun napisał(a):oooo tu bym się kłócił... zestaw sukienne spodnie plus kalesony pod to wszystko to niezły izolator.. i wszystko co pod nimi ulega przegrzaniu :? wiem bo ubierałem i nie da się wytrzymać,, ale jeśli tak wydali im z magazynów to już inna sprawa.. Szkoda :wink:

Ale dziękuję za odpowiedź, Pozdrawiam :wink:


Że wrócę jeszcze na moment do tematu......ani sukno ani kalesony same w sobie izolatorem nie są:) natomiast całkiem nieźle izoluje powietrze zatrzymane w fałdach i pomiedzy warstwami materiału. Istotne zatem, zeby spodnie były mozliwie obszerne co pozwoli na utrzymanie w miarę dużego dystansu pomiedzy nagrzanym materiałem a ciałem. Sztuczka prosta i wielce funkcjonalna. Nawet wilgotne od potu płócienne kalesony sa bardziej gładkie niz sukno, zatem skutecznie zapobiegaja otarciom a jednoczesnie, jak uczy fizyka, odparowując wilgoć z powierzchni sprawiają, ze jej temperatura jest niższa niz by sie mogło wydawać. Dlatego kluczem w tym wypadku są dwie warstwy. Najgorsze co można zrobić, to pozbyc sie kaleson na korzyść dajmy na to bokserek ( sądząc, ze pojedyncza warstwa bedzie mniej grzała):) murowane odparzenia, obtarcia powstałe w skutek zawiniecia sie krawedzi nogawek i calkiem bolesne rany w miejscu gdzie wilgotne szorstkie sukno styka sie z rozgrzaną i wilgotną powierzchnią skóry. Skoro sukienne szmatki doskonale poleruja cokolwiek twardsze srebro, ludzką skórę zazwyczaj ścierają do krwi ekspresowo. Piszę z własnego doświadczenia, zarówno tego bolesnego (najpierw) jak i tego komfortowego, w nastepstwie i po wprowadzeniu zmian w garderobie:) Ten zestaw dział podobnie jak termos, oczywiście w pewnym zakresie:)

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 19 lip 2012, o 13:43
przez Bohun
A czy drelich lniany wz 36 mógł także występować w wersji garnizonowej tj:proporczyki i wężyki.. etc etc. Na potrzeby np jakiegoś święta lub uroczystości podczas lata? u szweregowców :wink: czy po prostu jego późne wprowadzenie niestety nie sprawdziło go w takich akcjach przed wojną?

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 19 lip 2012, o 13:59
przez Piotrek
To w jaki sposób miało być ubrane wojsko na daną okazję, regulował zwykle rozkaz dzienny. I zdarzało się, że np. na świętach pułkowych żołnierze ubrani byli w kurtki polowe, kiedy obchodzono je w trakcie letnich manewrów, albo było szczególnie gorąco. Co do zasady, na mundurze polowym nie powinno być żadnych oznak poza oznaczeniem stopnia. Ale w kawalerii i artylerii konnej łamano ten zakaz, nosząc proporczyki na kurtkach polowych. Dotyczyły to przede wszystkim kadry zawodowej, ale i na kurtkach szeregowców widać proporczyki. Nie spotkałem się jednak z wężykami na polówkach i nie podejrzewam, by takie praktyki miały miejsce. Jeśli już to używano kurtek polowych na potrzeby służbowych wystąpień, ale bez specjalnego obszywania ich na taką okazję.

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 19 lip 2012, o 14:32
przez Paweł_39
Nie tylko oficjalnie. Są zdjęcia, gdzie w okresie letnim nawet oficerowie poruszali się po mieście w drelichowych kurtkach z rogatywkami garnizonowymi. Oczywiście było to raczej w gorących dniach.

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 20 lip 2012, o 07:20
przez Bohun
ok :wink: dziękuję za odpowiedzi Panowie..

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 22 sty 2013, o 22:00
przez Lukasz z Chelmna
Witam , panowie po dłuższej nie obecności. Chciałbym odświeżyć wątek drelichu.. Zwracam się z prośbą o waszą fachową radę bo do munduru drelichowego. U kogo najlepiej się obszywać ? Może jakieś namiary na materiał ?

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 24 sty 2013, o 13:03
przez Bartosz Kosiak
Witam!
Od dwóch miesięcy poszukuje materiał jednak ze skutkiem żadnym. Można zamówić 300 metrów producenta jednak cena jest astronomiczna. Bluzy szyje również Pani Agnieszka Kaczmarek ( dostępne na allegro ). Koszt bluzy to 440 zł. Materiał od KBP. Bluzy jeszcze nie widziałem ale zamierzam rozeznać temat . U Pani zamawiałem koszule i byłem zadowolony zarówno z obsługi jak i z jakości produktu .

POZDRAWIAM.

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 24 sty 2013, o 13:40
przez Piotrek
Agnieszka całkiem nieźle koszule szyje.

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 24 sty 2013, o 23:33
przez Lukasz z Chelmna
A posiada , ktoś może jakieś namiary do pani Agnieszki ? Co sądzicie o bluzach od Czarneckiego ? Sprawdzi się ?

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 24 sty 2013, o 23:38
przez Piotrek
Mają słaby drelich, za cienki, źle wygląda. Agnieszkę znajdziesz na allegro jako agulajda1.

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 25 sty 2013, o 15:05
przez belina
Oto namiary na panią Agnieszkę:
ul.Kąkolewska 9 64-300 Bukowiec
tel.605890458

Re: Drelich, drelich, drelich...

PostNapisane: 25 lut 2013, o 22:40
przez Ziolek
Jeżeli można, to i ja mogę potwierdzić jakość pani Agnieszki. Zamówiliśmy na próbę 3 bluzy mundurowe w tym dodatkowo jedne bryczesy. Niestety doszło nie do porozumienia i dostaliśmy spodnie piechoty.. na szczęście uprzejmość p. Agnieszki pozwoliła odesłać spodnie, które zostaną wymienione na odpowiednie..
Co do bluz, naprawdę solidne wykonanie. Trochę męczenia się przy mierzeniu, ale za to przyjemnie jest włożyć mundur kiedy dopasowany jest idealnie..
Chodź nie jestem znawcą, to jednak materiał jest jaki oczekiwaliśmy.