Strona 1 z 2

Skóra na karwasze do spodni

PostNapisane: 6 lut 2008, o 15:18
przez Piotrek
Panowie

Pilnie potrzebujemy skóry na karwasze do spodni. Chodzi nam o taką, która nie będzie odbiegała zbytnio kolorem od spodni, w miarę ciemną. Znacie jakieś dobre źródło?

PostNapisane: 6 lut 2008, o 17:54
przez myta2
wielce trudna sprawa ci MH mają średnio dobrą (ale podobno szukają), sam osobiście nie znalazłem takowej i w swoich spodniach mam brązową

PostNapisane: 6 lut 2008, o 18:31
przez Lookas
ale brązową od nich?? Czy skądinad??

i jak to w praktyce wygladało?? Bo sporo widze jasnych karwaszy, niemal ecru. Czy ktos moze mnie oświecić??

PostNapisane: 6 lut 2008, o 18:32
przez Iwan
Można spróbować odwiedzić sklepy z... używaną odzieżą. W niektórych, za stosunkowo niewielkie pieniądze (10-20zł) można zakupić skórzane płaszcze/kurtki/spodnie, z których można wyciąć skórę zgodnie z wykrojami. Gama kolorów - od zielonych i niebieskich, poprzez wszelkie odcienie naturalne i brązowe, bo szary i czerń.

Pomysł sprawdzony - miałem kiedyś swoje bryczesy mundurowe obszyte taką skórą, do dzisiaj w zimie podczas jazdy konnej używam szwajcarskich z doszytymi karwaszami ze skóry pozyskanej z takiego źródła.

PostNapisane: 6 lut 2008, o 20:36
przez Piotrek
myta2 napisał(a):wielce trudna sprawa ci MH mają średnio dobrą (ale podobno szukają), sam osobiście nie znalazłem takowej i w swoich spodniach mam brązową


Wczoraj w MH powiedzieli nam, że w ogólnie nie mają i że musimy sami załatwić. Z drugiej strony, nawet jak mają, ale kiepską, to nie ma co sie na nią porywać...

PostNapisane: 6 lut 2008, o 22:55
przez myta2
apropo jak pojedziecie do przymiarki to radzę zabrać od razu szelki z sobą i w trakcie przymiarki trochę poskakać i nogi powyciągać, i tak będą problemy z podniesieniem nogi do strzemienia. najlepiej wskakiwać poprostu (ja mam za ciężką dupę na to na ten przykład)

PostNapisane: 6 lut 2008, o 23:03
przez Ułan świętokrzyski
Popieram Myta! Trzeba wykonać ten test! Ale od razu radzę - zrezygnujcie z szelek z żabakami na rzecz szelek na guziki! Przy wsiadaniu na konia te pierwsze często nie wytrzymują! Sam doświadczyłe tego ze trzy razy podczas wsiadania przed paradami w Krakowie! A nic przyjemneo defilowac z uczuciem zbyt luznych spodni!
Również kurtka mundurowa nie powinna być zbyt dopasowana, bo to również przeszkadza przy wsiadaniu, skakani przeszkód, a juz szcególnie podaczas władania bronią białą.

PostNapisane: 6 lut 2008, o 23:18
przez Lookas
Myta nie oszukujmy sie. Masz za cięzką dupe nie od jazdy konnej, a ze młodszy jestes ode mnie to juz zupełnie powinienes odstawić auto w drodze do stajni:) Wiesz jak to pomaga na lekkość mniej szlachetnej czesci pleców??:)

PostNapisane: 7 lut 2008, o 00:08
przez myta2
cieżka jest bez wątpienia ale jak już siedzi w siodle to lekkości jej nie brakuje i nie radzę na lotnisku podjazdów robić ze mną bo to niebezpieczne.

a co do szelek to polecam takie z marketu wojskowego w Kołobrzegu za 10 zeta można kupić marynarki wojennej z lat 60 bardzo zbliżone do oryginałów (farbują trochę) wystawiają sie na allegro
pare innych spraw teżmożna u nich dostać pałatkę całkiemdo rzeczy kupiłem za 17 zeta

PostNapisane: 7 lut 2008, o 00:21
przez Lookas
swoją drogą to miła Pani Krawcowa zrobiła wielkie oczy jak dostała od nas WT bryczesów. I z wdzieczności zgodziła sie nam uszyc dokładnie tak, jak jest w WT. Z podwyższonym stanem. Bo ponoc do tej pory to szyła taka hybryde. Góra "oficerska" a dól jak WT.

Dzieki za dobre rady odnośnie przymiarek. Na pewno skorzystamy:)

POzdrowienia

PostNapisane: 7 lut 2008, o 00:30
przez myta2
no mam coś takiego (ale swoją drogą panie przesympatyczne) a nie nadmuchane bufony z konkurencji które łachę robią że uszyją jakiś detal. Choć skrzywdził bym tu Pana który mnie obsługiwał przy zakupie rogatywki (poza nieterminowością było ok)

PostNapisane: 7 lut 2008, o 15:36
przez Cezar
Co do podskoków w czasie przymiarki ,to Lancer kazał mi postawić stopę na wysokim stole
Jest to wysokość około tego co strzemiona, jeżeli wszystko jest ok to bez problemu to wykonamy.i dobrze zabrać do przymiarki oficerki.
Karwasze ostatnio miałem zielone ,niestety porwały się dość szybko ( z g....nej skóry były )
teraz Lancer wszył mi mocniejsze brązowe,ale skóra jest dużo grubsza.
Proponuję dowiedzieć się od Lancera gdzie on kupuje ,może pomoże.

PostNapisane: 7 lut 2008, o 19:28
przez Lookas
ten pomysł ze stołem jest świetny!!!! o oficerkach tez oczywiście pomyślałem

Wciąz sie tylko zastanawiam, jakiego koloru ma być ta skóra?? Bo zdaje się, ze nie było to tak do końca okreslone. A moze ktos coś wie na pewno??

PostNapisane: 7 lut 2008, o 19:40
przez Ułan świętokrzyski
Lookas! Jutro wieczorem zajrzę do NPK ( teraz jestem w Kielcach) i zeskanuję WT karwaszy . Chyba tak jest wzmianka o kolorze skóry! Cierpliwości!

PostNapisane: 8 lut 2008, o 00:53
przez pieczarka
Zanim ktoś :lol: zeskanuje te WT z nr 2 "nPK" to podaję:
"... 2. Materiał
Materiał użyty do wyrobu karwaszy powinien odpowiadać następującym warunkom:
a/ skóry przeznaczone na karwasze powinny pochodzić ze skór sysaków lub bukatów wyprawy chromowej; jakość tych skór musi odpowiadać warunkom technicznym ustalonym w P.S. 200-8801;
b/ barwa wyprawionej skóry powinna być ochronna, jak wzór; [szkoda, że go nie ma]
c/ skóry od strony mizdry muszą być dobrze ostrugane, oszlifowane i wykończone na zamsz."