Ranger napisał(a):Długo szukiliśmy wzoru wyjściówki. Nie chcieliśmy używać polskiego munduru przez szacunek do niego. Nie chcieliśmy też używać munduru żywcem wziętego z innej armii. No i w końcu amrykanie zrezygnowali ze swoich Army Green i wprowadzili te niebieskie. Od tego momentu zielone stały się historyczne. Same mundury to baza, stopnie, obszycie i inne dodatki są nasze (np. złote guziki z polskim orłem a nie amerykańskim).
Zrobiliśmy mały offtopic, przepraszam już kończymy
Obserwuję od jakiegos czasu owo zjawisko określane jako "ranger" i......nijak mi to nie pasuje do naszych warunków. Toż to kompletny misz-masz i poplątanie Rambo z Piastem Kołodziejem:) Własciwie...o co w tym wszystkim chodzi?? I czy ów "ranger" to coś tak specjalnego, ze az musi się z angielska nazywac?? Wszystkie te regulaminy, wzorowanie na amerykanizmach itd....dlaczego akurat tak??
Czy musztra (bo zakładam, ze występuje) oparta jest na polskich tradycjach?? Czy jednak na amerykańskich?? A komendy?? Podawane po polsku?? Jakiego wzoru szable są u Was regulaminowe??
Patrząc na to wszystko z dystansu nie mogę oprzeć się wrażeniu, ze usiłujecie zlapac sto srok za ogon i najlepiej - wszystkie na raz:) I do tego ideologiczny tekst o szacunku do polskiego munduru:) Panowie....nazwijmy to po imieniu - robicie sobie samowolkę tworząc jakies paramilitarne commando, i wybierając z całego światowego militaryzmu to, co Wam przypada do gustu:) I niechże wam to idzie na zdrowie...mnie w końcu nic do tego, jedynie te teksty pod publiczkę moglibyście sobie darować:)