Strona 2 z 2

PostNapisane: 6 paź 2007, o 11:34
przez AWEK
Ulanie rymarzu.

Metoda "na rivanol" jest znana, lecz spotkałam się z opiniami, że nie przetrzymuje warunków atmosferycznych, a w szczególności potu końskiego. Ponadto ciężko jest otrzymać odpowiednie stężenie, aby barwa była dobra.

Widziałam już filc barwiony barwnikami do tkanin i muszę przyznać, iż nie dość, że wygląda świetnie to dodatkowo nic się z kolorem nie dzieje. W niektórych sklepach chemicznych można nawet poprosić do dopasowanie koloru do przyniesionego wzoru. Trzeba pamiętać aby poinformowac sprzedawcę, że będziemy barwić filc i ile (kg) go będzie, wtedy unikniemy kłopotu z ponowną potrzebą farbowania

PostNapisane: 6 paź 2007, o 22:33
przez Ułan świętokrzyski
Ja jeszcze radziłbym, kiedy wreszcie staniecie się posiadaczami żołtego filcu, zdecydować co z naszyciem skóry juchtowej 2 - 2,5 mm. Pleszew Daw MAg przyszywa dobrze na maszynie, tylko przelotki do troków są też z tej skóry i urywaja sie szybko. Idealny byłby krupon (jak przy oryginałach) a jak nie ma to gruby blank 4 - 5 mm.

PostNapisane: 7 paź 2007, o 11:39
przez ułan rymarz
mozna i szyc recznie odstepy co 5 mm jak to robi maszyna i wyjdzie idealnie tylko trzeba miec odpowiednie szpilorki by fajnie wygladalo szpilorek z czpieniem kwadrat lub stozek lub idealnie by byl szpilorek mieczowy iwbijac tak by szew ukladal sie pod katem no i podstawa kobylka z dlugimi kleszczynami by wolzyc platy czapraka bo tak to mija sie z celem trzymajac ogromna polac w reku i szyc przed szyciem delkatnie przykleic to klejem by fic i skora stanowily jedno i heja do roboty jakies godz czasu i jeden plat przyszyty a co do tego blenku to i koszty wielkie no i masa czapraka wzrasta

PostNapisane: 11 paź 2007, o 21:41
przez Ułan świętokrzyski
Zgadzm sie co do meritum sprawy! Ja przyszywałem płaty skóry juchtowej do oryginalnego przedwojennego filcu! Szyłem inną techniką z braku kobyłki! Brzeg czapraka razem z płatem skóry wysunąłem poza krawędź stołu! resztę przycisąłem gruba dębową deska którą jeszcze obciążyłem ciężarkami! Zacząłem szyć robiąc otwory szydłem mieczowym i uzywająć białej grubej nici syntetycznej! Po skończeni jednego odcinka wysuwałem na zewnątrz kolejny odcinek brzegu czapraka itd. Znacznie trudniejsze jest zszycie obu płatów, bo trzeba zachować krzywiznę! Ale wszystko przy odrobinie cierpliwości da się zrobić!

PostNapisane: 21 gru 2007, o 00:08
przez Major
Szanowni koledzy! Jestem na etapie odnawiania kulbaki wz. 36 z 1946 roku (potrzeba odnowienia czapraka, filc zjadły mole) mam podobny problem co większość z was, a mianowicie filc. Z żółtym jest bardzo duży problem w firmie Energo-mar z Pszczyny w ofercie filc siodlarskiw różnych kolorach jednak faktycznie ze względu na małe (jak powiedziała mi pani) zainteresowanie nie mają go na składzie i muszą go dopiero sprowadzić (prawdopodobnie z zagranicy) Proponują w zamian filc techniczny biały sprzedają w dowolnych ilościach z tym, że szerokość beli wynosi 180 cm więc trzeba brać z długości. Wszystko pięknie tylko jak to zwykle bywa indywidualne zamówienie niedużej ilości u dużego producenta traktowane jest po macoszemu. Rozmowa telefoniczna jak najbardziej, miła, grzeczna ale z dotrzymaniem jakiekokolwiek terminu to już dramat. Czekam już kilka dni na obiecaną odpowiedź na moje zapytania do firmy, dzisiaj znowu nie doczekałem się odpowiedzi myślę jednak, że w końcu sfinalizuję zakup. Nie omieszkam napisać o tym na forum.Ponadto poszukuję sakw (namiar na pana Łągiewkę mam) lepiej gdyby były oryginalne, może ktoś z kolegów ma namiary na takowe? Z pozdrowieniami Major - Elbląg

PostNapisane: 21 gru 2007, o 01:52
przez Ułan świętokrzyski
No to zawsze był i będzie problem! Najłatwiej jest o skórę juchtową na czaprak! Jasna juchtowa 2 - 2,5 mm bez problemu do nabycia w Zakładach Garbarskich w Kaliszu1 Sam kupowałem do czapraka i do skaw! Prosze mi wybaczyć szczerość, ale obecnie żaden rymarz zawodowiec nie zabierze sie za sakwy wz 36 według WT zamieszconych na tym Forum! Po prostu nie zarobił by na życie! Sakwy powinny być uszyte z dwóch rodzajów skóry - blankowa 3 - 3,5 mm (ścianka tylna i nałęki) oraz juchtowa 2 - 2,5 mm (pokrywa, bedno, ścianka przednia). NAjdokładniejsze jest szycie ręczne@ Rymarze szyją często z większej ilości części bo wtedy łątwiej zszywać! Ale pzreważnie szyja na maszynie dużym ściegiem bo szybciej. Tylnia scianka musi być z grubszej i twardszej skóry bo wtedy trzyma kształt całej sakwy! Niestey bardzo różnie teraz z tym bywa! Więc lepiej czasami poswięcić czas i zrobić to samemu! Jak co to służe zdjęciami swoich sakw!
Najszybciej kuipić biały filc i zafarbowac go domowym sposobem na żółto! Niestety, może koledzy podpoiewdzą jaki sposób najskuteczniejszy!

PostNapisane: 21 gru 2007, o 09:25
przez Lach
Wasci ponizej link do czleka ktory sie oferuje produkcja czaprakow z zoltym filcem, pewno by sie mozna dogadac na odsprzedaz samego filcu.
Nic od czlowieka nie kupowalem wiec nie jest sprawdzony, sam mam czapraki z bialym filcem, moze kiedys zafarbuje.
http://www.allegro.pl/item284097755_tro ... zabli.html - w opisie aukcji podaje co produkuje.

PostNapisane: 21 gru 2007, o 10:29
przez Lookas
Ow człowiek pisze na naszym forum:)
Pytaj Ułana-rymarza. Zreszta przepis na farbowanie filcu tez zamieści na tym forum. Wystarczy poszukac:)

POzdrawiam:)

PostNapisane: 21 gru 2007, o 10:59
przez Lach
Zamiesci czy zamiescil... byla przeca juz nie krotka rozprawka o metodach farbowania filcu.

PostNapisane: 25 gru 2007, o 11:38
przez ułan rymarz
Witajcie panowie kawalerzysci czytam wasze dabaty na temat sakw czaprakow itp jesli macie jakies pytania piszcie to chetnie odpowiem ,i wymienimy sie doswiadczeniami

PostNapisane: 25 gru 2007, o 14:57
przez Ułan świętokrzyski
Może poprosilibyśmy o link do oferty wyrobów. wtedy wiemy o czym dyskutować.

PostNapisane: 25 gru 2007, o 15:07
przez ułan rymarz
Witam jak bede w domu to przesle oferte moich wyrobow i fotki tylko prosze o maila to wysle napewno ok