Strona 2 z 4

PostNapisane: 15 gru 2007, o 21:28
przez Remiel
Witam!
To jeszcze raz ja. Pytałem się krawca i sam na własną rękę trochę szukałem, ale niestety bez skutku i wróciłem do punktu wyjścia. Chodzi mianowicie o materiał - sukno płaszczowe. Bardzo zależy mi na tym, aby uszyć sobie ten płaszcz już na dłużej i aby wiernie mi służył, zapewniając ciepło i nieprzemakalność oraz nie obchodził sierścią moich kochanych psiaków.
Próbowałem się skontaktować z zakładami w Bydgoszczy, Toruniu i Gdańsku, ale żaden z nich nie jest w stanie mi pomóc.
Stąd pytanie - skąd Panowie bierzecie sukno na płaszcz?

PostNapisane: 7 sty 2008, o 00:42
przez melescul
Witam wszystkich serdecznie. Mam nadzieję, że wśród kawaleryjskiej braci, z wysokości siodeł słychać będzie głos zadeklarowanego zająca, rekonstruktora 17 pułku piechoty oraz plutonu piechoty Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego majora H. Dobrzańskiego "Hubala"
:wink:
Temat szycia umundurowania II RP jest mi niezmiennie bliski. Sukno płaszczowe w odpowiednim kolorze robią na pewno zakład "Mazovia" z Tomaszowa Mazowieckiego, oraz dawne zakłady "9 maja" w Łodzi, obecnie w Żaganiu.

Tomaszowskie sukno jest grubsze, za to żagańskie, typu "ambasador" wierniejsze oryginałowi - 100% wełny, identyczny splot - i lepszej jakości. Szyłem różne rzeczy z obu - rogatywki, mundury, owijacze, płaszcze (co prawda piechocińskie wz.19) i sprawdzają się znakomicie.

Żagań droższy, ok. 110 PLN za metr bieżący, Mazovia ok 80 PLN.

Pozdrawiam wszystkich, Marcin Mielczarek.

PostNapisane: 7 sty 2008, o 08:26
przez Ułan świętokrzyski
Dzięki Kolego za wiadomość!

PostNapisane: 7 sty 2008, o 22:49
przez elmijakke
a może kolega piechociniec wie gdzie można kupić drelich na kurtkę polową. Poszukuję bezskutecznie.

PostNapisane: 7 sty 2008, o 23:54
przez melescul
Hm, tu sprawa złożona. Niektóre grupy piechocińskie postawiły na wyrób z Żyrardowa, tkaninę lnianą wykonaną ponoć specjalnie wedle wytycznych rekonstruktorów. Nabyłem dzięki pomocy poznańskiej grupy "Odwach" ten drelich i moim zdaniem jest odrobinkę zbyt cienki. Ale szyłem już z tego mundur i jakaś alternatywa to jest. Ostatnio widziałem ten właśnie drelich w detalu (30 złotych metr) w jednym ze sklepów Łodzi na ul. Pomorskiej, tuż przy placu Wolności.

Duży wybór tkanin lnianych posiada firma tekstylna DAMIS, na ul. Brzezińskiej1/3, w Łodzi, tel.(42) 679 29 33. Tam "drelich" lniany mają w wielu gramaturach i splotach, znalazłem co najmniej kilka, do złudzenia przypominających przedwojenny drelich. Tylko w tej opcji pozostaje kwestia koloru - DAMIS oferuje len bialy i szary (naturalny), więc trzeba farbować. Robiłem próby i jestem zadowolony.

Pozdrawiam

PostNapisane: 8 sty 2008, o 07:52
przez Ułan świętokrzyski
Dzięki serdeczne za informacje i namiary! Jak co to będziemy pytać o szczegóły!

PostNapisane: 8 sty 2008, o 20:50
przez elmijakke
Dziękuję za info! Dodatkowo zapytam - czy ten drelich w sklepie w Łodzi ma jakąś nazwę? Chcę poprosić znajomą z Łodzi, żeby zakupiła mi próbkę tego materiału. A ja sobie ją obejrzę 12 I, ponieważ wybieram się na motoweteranbazar.

PostNapisane: 9 sty 2008, o 12:11
przez melescul
Niestety, nie ten materiał nie miał chyba jakiejś szczególnej nazwy, a symbolu nie pamiętam. Ale mam ścinki tego materiału na próbki - możemy sie spotkać na motoweteranie, zapraszam na stanowisko Pasjonatów Munduru i Pamięci - proszę pytać o mój nick.

PostNapisane: 9 sty 2008, o 21:04
przez elmijakke
ok
dziękuję

PostNapisane: 11 sty 2008, o 12:33
przez Remiel
Dziękuję Panowie, w szczególności Panu Marcinowi!

Skontaktowałem się z zakładami Mazovia. Mam tylko jedną wątpliwość. Mianowicie, rozmawiałem przez telefon z panią dyrektor działu handlowego i chciałem złożyć zamówienie na sukno na płaszcze wojskowe. Pani spytała - "jakie?". Na swojej stronie internetowej mają tylko jeden tego rodzaj, który kosztuje 58zł brutto.
http://www.mazovia.net/tkspec11.php
Chciałem zamówić, niestety nie wiem czy jest to ten. Niestety, nie mogę czekać na dostarczenie próbki, dlatego jeśli Panowie są w stanie udzielić mi takiej informacji, powiedzcie czy jest to ten :)
Przepraszam za kłopot i z góry dziękuję za pomoc!

Pozdrawiam!

PostNapisane: 11 sty 2008, o 20:23
przez elmijakke
Kolego Meleskul,
a czy mógłby kolega wziąć także ze sobą i zaprezentować drelich farbowany przez siebie. (jeżeli to oczywiście nie będzie problemem). Jutro z rana zakładam ma dach CB (ech te punkty ) i pędzę do Łodzi.
Pozdrawiam

PostNapisane: 11 sty 2008, o 21:11
przez Ułan świętokrzyski
A czy na koniu też mozna jeździć z CB radio? Moze ktos próbował?

PostNapisane: 11 sty 2008, o 21:21
przez elmijakke
a antenę na magnes gdzie? :mrgreen:

PostNapisane: 11 sty 2008, o 21:44
przez Iwan
Ponieważ Marcin - meleskul - może nie pojawić się już na forum dzisiaj, przekażę wiadomość od niego - powinien mieć jutro kawałek farbowanego drelichu, o którym wspominał.

PostNapisane: 11 sty 2008, o 21:58
przez elmijakke
Będę wdzięczny! Serce rośnie, jak widzę ilu ludzi chcę sobie pomagać i nic to, że niektórzy z drugiej strony barykady! :grin: