A póki co, po publikacji GW, wzrosła ilość widzów, ale i zaczęło się "polskie piekiełko". Dyrektor Archiwum Państowego w Płocku był bardzo miły, dostał sygnatury itd. GW szczęśliwa, Płock szczęśliwy, Archiwum szczęśliwe, a ja nie. Zaczyna mi się dostawać... Powoli znajdują się tacy, który ...